Patrząc na szerokość koryta można sobie wyobrazić jaka woda i powodzie przechodziły przez rzekę. A teraz
mógłby się ktoś zastanowić gdzie powinno się wchodzić "w rzekę" a gdzie nie wolno o tym nawet pomyśleć bo
kwestia czasu jest to że ilość wody przepływającej przez dane miejsca może się powtórzyć zaskakując
wszystkich. I tak jest na każdej polskiej rzece i rzeczce.
Zrób zdjęcie jazu z tego samego miejsca, co na pocztówce. Będzie można zobaczyć zmiany, które zaszły.
Podobnie w dole koło Czernichowa (ze wzmocnionym brzegiem). Bo resztę zdjęć raczej trudno skojarzyć
z obecnym wyglądem.