f l y f i s h i n g . p l 2024.11.11
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Tak się wraca z Sanu z trofeum...... Autor: Pyra91. Czas 2024-11-11 18:08:20.


poprzednia wiadomosc Odp: Ostatnie czasopismo WW na rynku : : nadesłane przez Chuby (postów: 73) dnia 2024-09-16 20:59:43 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  :Czasopisma upadają bo zmienił się udział mediów drukowanych na rynku, dziś to internet jest głównym źródłem informacji, tekstu jak i filmu ( niektóre czasopisma dodawały płyty z filmami stąd wzmianka o filmach ).
Spójrzcie na siebie, na to skąd bierzecie informacje i czy zawsze kupowaliście Sztukę Łowienia.


Jest artykuł Kuby Chruszczewskiego, który dzielnie to dalej ciągnie i uświadamia tych, którzy pogłębiają- by się wydawało- kwestię flytyingu oraz artykuł innego autora: metody łowienia zaczynając od krótkiej nimfy. Zestawy i jakieś tam zasady.

To teraz czytelnicy odpowiedzcie sobie sami, czy można i ile można pisać to samo, tylko w 486 wersji?


Ten artykuł o tym charakterze jest tam nie bez powodu, pismo ma swój stały profil i jest przeznaczone dla osób, które szukają wiedzy, bardzo często podstawowej na temat wędkarstwa, ze wszystkich dziedzin. Twórcy nie dzielą w ten sposób, czy też nie ograniczają puli swoich odbiorców, walczą o cały rynek a nie o tylko pewien segment czy też niszę tak jak to robiła Sztuka Łowienia. Dlatego śmiało można stwierdzić że WW jest pismem nijakim dla osób skupionych wokół jednej konkretnej dziedziny wędkarstwa, bo nawet jeśli zawiera już informacje, które są w puli zainteresowań pewnej grupy to i tak są to informacje, które nie przekonują odbiorcy do zakupu tego pisma, bądź kontynuacji zakupu.

Dodam, że papier uległ pogorszeniu przez co jakość zdjęć zawartych tam spowodowało, że nie ma nawet na czym oka zawiesić.

To się nazywa optymalizacja, oni zadają sobie pytanie : jak bardzo można obniżyć koszta produkcji, tak aby zyski ze sprzedaży nie spadły, to jest swoiste badanie tolerancji odbiorcy na jakość.

Powody są banalne i znane. WW są takim pismem, jak jego czytelnicy. Nie
oczekujmy więc cudów, bo te zresztą są tylko w Kościele.


Według mnie WW jest skierowane do niedoświadczonego odbiorcy, ja się powstrzymuję od komentowania tej grupy, nie uważam że było by to fair.

Zresztą spójrzmy na kolorowe brukowce - one się mają dobrze i chyba ciągle się pojawiają jakieś nowe
tytuły. Nie wiem, kto je czyta, ale widocznie jest zapotrzebowanie na takie pisma - bez treści, z ładnie
uśmiechniętymi paniami i panami, i dużą liczbą zdjęć. W zasadzie czasem nie dostrzegam żadnej różnicy
między tymi brukowcami i pismami wędkarskimi, ale to mój odosobniony pogląd. Sorry, takie mamy czasy.


Z tym się w pewnym stopniu zgodzę, szkoda że wiele czytelników tego nie widzi, tak aby to wpłynęło na formę dowolnego czasopisma.

Zastanówmy się może nad tym czego oczekujemy od prasy drukowanej, według mnie potrzebny nam jest dziennikarz z prawdziwego zdarzenia, który by pisał o naturze i jej stanie, komentował by sytuację prawną w której się znajdujemy, relacjonował by to co się dzieje w okręgach dla wędkarzy muchowych, pisaliście o savoir vivre nad wodą, to te potencjalne pismo mogło by tego uczyć, mógłby wywierać na nas wpływ by być bardziej aktywnymi członkami naszych klubów, to mogło by być pismo opiniotwórcze i poniekąd społecznotwórcze, mamy pisma w kraju, które mają taki pro społeczny profil więc myślę że to jest możliwe, oczywiście zawierało by nadal informacje podstawowe, by zachęcić ludzi w ogóle do metody muchowej, ale mogło by też zawierać informacje dla zaawansowanych wędkarzy. Co dalej ... sam nie wiem.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus