|
Odp: QUO VADIS ... polskie wędarstwo muchowe ?
: : nadesłane przez
mart123 (postów: 6234) dnia 2024-09-09 13:33:51 z 147.161.248.* |
|
A tak przy okazji, komu zależy na "rozwoju" albo przynajmniej braku "zwijania się" FF w Polsce? Tobie?
Firmom związanym biznesowo z FF? Bo mi wcale...
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: QUO VADIS ... A gdzie w Tym wszystkim czasopisma [6]
|
|
10.09 10:52 |
|
|
Ziemowit napisał i tyle go widzieli.
Dyskusja jak zwykle zeszła na San w zasadzie.
.............................................................
A co to ma wspólnego z tym, że SZŁ przestała istnieć, jak wędkarzy muchowych jest ok 20 tyś. ??????
.....................................................................................
Żeby było jasne. Z rzekami nie będzie lepiej. Będzie tylko gorzej. Zmiany klimatu są tak szybko postępujące, do tego polityka naszego kraju jest tak nie odpowiedzialna, że nie ma mowy, aby ryb było więcej.
Oczywiście, że można przyjąć, że nie jak nie ma ryb, to nie ma wędkarzy. W zasadzie, dla wielu będzie to dobra informacja, że wędkarzy muchowych będzie mniej. Im mniej, tym mniej bydła nad wodą, chlania wódy, robienia idiotycznych zdjęć wszystkim rybom, które się złowi. I wielu, wielu innych czynników, dla których świat flyfishingu będzie ograniczony. Dla mnie jest proste. Jeśli czegoś jest mało, staje się to ekskluzywne. Jeśli tak, to musi być drogie. A jeśli drogie to musi być reglamentowane poprzez opłatę albo przed dostęp ekonomiczny, czyli nie dla każdego.
Nieważne jak to się stanie. Ważne, że mniej ludzi będzie z tego korzystać. Może dobrze bo dobrze dla środowiska, ryb( brak masowości). Może będzie spokój i cisza wtedy.
I znów, gdzie tu mowa, że kolejne czasopismo upadło z powodów ekonomicznych??... albo brak treści albo brak wykształcenia/świadomości po stronie kupujących. Wybór należy do każdego z osobna w kwestii odpowiedzi. |
|
|
|
Odp: QUO VADIS ... A gdzie w Tym wszystkim czasopisma [2]
|
|
10.09 16:33 |
|
|
I znów, gdzie tu mowa, że kolejne czasopismo upadło z powodów ekonomicznych??... albo brak treści
albo brak wykształcenia/świadomości po stronie kupujących. Wybór należy do każdego z osobna w
kwestii odpowiedzi.
Myślę, że to nie tak działa. SzŁ była naprawdę bardzo dobrym wydawnictwem, prowadzonym przez
wędkarzy przez duże W, a nie fantazjujących redaktorków-mitomanów ew. kompilatorów istniejącej
wiedzy - przykłady sa tylko nie chcę tu robić publicznego obciachu.
Problem w tym, że w takiej grupie hobbystów jak wędkarze muchowi jest pewniem odsetek czytających a
pozostali to albo nie czytający wcale albo robiący to sporadycznie. Tylko ci pierwsi zapewniają byt
ekonomiczny takiej gazecie.
I im większa populacja hobbystów tym więcej czytających a więc i odpowiednio wysoki nakład sprzedany
czyli sens ekonomicznego bytu gazatki. Jak populacja hobbystów maleje, a w obliczu braku muchowych
ryb w Polsce maleje, to i liczba czytających spada, aż spadnie poniżej mimimalnego nakładu poniżej
którego gazetka pada.
Wkurzasz się, że zeszło na San. Zeszło bo to ostatnia rzeka gdzie idzie jeszcze jako tako połowić. Do
tego dodaj kilka innych w zasadzie punktowych łowisk, a poza nimi 90% dawnych rzek PiL to pustynie
więc zasób tematów też jest już dawno wyczerpany. Można oczywiście ratować się materiałąmi o
łowieniu zagranicą i to SzŁ nawet nieźle robiła by zapełnić objętość ale polski wędkarz chce czytać o
łowieniu polskich ryb. A jak tych nie ma to czytanie się kończy. |
|
|
|
Odp: QUO VADIS ... A gdzie w Tym wszystkim czasopisma [1]
|
|
10.09 16:56 |
|
|
Darek,
Każda większa ilość wędkarzy muchowych niż ta, którą podałem powoduje że jako grupa
wychodzi in minus. A tzn że jesteśmy grupą która podałem na końcu wcześniejszej
wypowiedzi. W jakiej jesteś grupie odpowiedz sobie sam.
Gdybyma miał zwiększyć liczbę o tych, którzy łowią np. Na spinning to jest już tragedia. |
|
|
|
Odp: QUO VADIS ... A gdzie w Tym wszystkim czasopisma [0]
|
|
10.09 20:09 |
|
|
Mnie to w ogóle mierzi gadanie o jakiejś grupie czy społeczności
wędkarzy muchowych, która potrzebuje wzrostu, integracji, jedności,
siły, napływu młodzieży, odpływu starych pryków, czegoś tam jeszcze,
by osiągnąć w sumie to nikt nie wie co. I by to osiągnąć broń Boże nie
powinno się jej krytykować czyli srać we własne gniazdo np. w
kontekście patologii zawodów, komercjalizacji, głupkowatych
tendencji w mediach społecznych itp itd. A czemu nie powinno?
Wędkarze muchowi to jakieś wyjątkowe zjawisko, którego istnienie
jest czymś wartym ochrony? Robisz dużo dla integracji i wymiany
informacji. Po co? |
|
|
|
Odp: QUO VADIS ... A gdzie w Tym wszystkim czasopisma [2]
|
|
10.09 16:35 |
|
|
jak wędkarzy muchowych jest ok 20 tyś. ??????
Skąd takie dane? Nie wygląda mi to na realną liczbę. |
|
|
|
Odp: QUO VADIS ... A gdzie w Tym wszystkim czasopisma [1]
|
|
10.09 17:01 |
|
|
Sebie chodziło o muszkarzy / Polaków/ katolików |
|
|
|
Odp: QUO VADIS ... A gdzie w Tym wszystkim czasopisma [0]
|
|
10.09 17:25 |
|
|
Sebie chodziło o muszkarzy / Polaków/ katolików
Aha, wszystkich razem, no i koniecznie hetero. To może ich tyle być... |
|
|
|
|
|
|