|
Państwo z dykty
Nie tylko. To ludzie tworzą popyt na takie atrakcje. Są ludki, buraki,
którzy lubią takie rozrywki i wali ich jakie są ich skutki dla przyrody.
Taki typek kupuje swojemu dziecku quada na raty a potem sam nim
napierd... po lasach. Ludziom już nie wystarczy zwykły spacer, musi
być "qva adrenalina" i dużo hałasu.
|