|
Ale to wina mody (czyt. wader’ów) i wygody (niby).
Pisząc poważnie, w takim rejonie jak Podhale, ten Dom Wędkarza byłby naprawdę pięknym
muzeum wędkarstwa (choćby muchowego). Gdyby to ktoś zrobił podobie jak muzeum
Łukasiewicza w Bóbrce, tak malutkiej miejscowości pod Krosnem. Da się? Da. Muzeum
szkła w hucie szkła w Krośnie. Można by tak wymieniać i wymieniać z naszego pięknego
kraju. Kościoły, zamki.
Wszystko można, grunt żeby rzucić pomysł na odpowiedni grunt. Najlepiej samorządowy.
|