|
Odp: Soła, Koszarawa utracony raj.
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8908) dnia 2024-03-12 11:40:02 z 195.205.175.* |
|
Dla mnie większość wód jest pustych o ile nie martwych ("wędkarsko"). Jeżeli na kilkuset metrów czy kilku
kilometrów nie ma życia (rybnego) to jest to bezrybie. Czym spowodowane inna rzecz, ale bezrybie.
Zwłaszcza na wodach które płyną bezpośrednio z gór czy lasów gdzie nie ma żadnej agroturystyki,
żadnych siedlisk ludzkich, żadnych pół "terujących" nawozami". Albo w takiej wodzie nie ma co jeść i
narybek/wylęg ginie, albo coś je zabija. Może spływający po deszczach "żur" z przeoranych sprzętem do
zrywek lasów. Po co więc sypać w takie potoki czy wody te rybki? Nie robiąc kontrolnych odłowów aby
sprawdzić wyniki takich "zarybień". Ale jak ma się za dużo, za mało czasu na to i za mało pieniędzy to tak
to właśnie jest. Wszystko stoi w poprzek w gardle które chciałoby zjeść ale przełknąć nie da rady. Nie
mówiąc już o interwencjach u góry (RZGW) która wydzierżawia i wymaga nie zwracając uwagi na
zgłaszane utrudnienia.
Tak trudno wymóc i wyznaczyć stanowiska testowe na których w zamkniętych basenach hodowałoby się
testowo jakiś gatunek sprawdzając czy w ogóle przeżyje. Jakie ma przyrosty, itd. W czasach gdzie pełno
kamer z podglądem internetowym, przepisów, surowych kar za to czy owo. Widocznie za trudno. Czyli
możemy sobie jedynie "pogadać" i pomarzyć.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Soła, Koszarawa utracony raj. [1]
|
|
12.03 13:57 |
|
Odp: Soła, Koszarawa utracony raj. [0]
|
|
12.03 16:35 |
|
|
|
|