f l y f i s h i n g . p l 2024.11.08
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: San - dystans łowienia. Autor: dabo. Czas 2024-11-07 19:08:58.


poprzednia wiadomosc Odp: Ciepło... : : nadesłane przez mart123 (postów: 6130) dnia 2024-02-12 18:30:55 z *.ssp.dialog.net.pl
  Taki paradoks - już niedługo się okażę, że łososiowate będą w
stanie się uchować jedynie poniżej zapór (Sromowce, Dobczyce itp)...


Czas takich paradoksów dobiegł końca w naszym kraju. Jak już tu
pisaliśmy Dunajec w Sromowcach okresowo niesie wodę beztlenową
więc o uchowaniu nie ma mowy, raczej mówmy o okresowym
występowaniu tego co Romek zarybi a jak Raba wygląda to sam
wiesz, jest różowo. San jeszcze dźwiga obowiązek najlepszej wody
PiL na południu ale i tam zmiany widać gołym okiem. Okresowe
pustostany, w Lesku woda w lecie ma 20 i więcej stopni więc u Zygi
pojawiły się naprawdę niezłe stada świnek i kleni w miejsce lipieni.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Ciepło... [2] 12.02 21:02
 
Świnki, klenie.
Gdyby nie próg byłyby bez względu na temp. wody. Wszak to ich naturalna kraina występowania.
 
  Odp: Ciepło... [1] 13.02 10:16
 
Świnki, klenie.
Gdyby nie próg byłyby bez względu na temp. wody.


One nie "byłyby" a są, nie tam żadne "gdyby nie" ale pomimo progu, całymi stadami pod Leskiem,
przykładowo w basenach pomiędzy I i II zakrętem (tak, na tym samym II zakręcie, co Ci Twoi znakomici
gospodarze chcą lunapark z plastiku postawić).
 
  Odp: Ciepło... [0] 13.02 15:49
 
To świnki ze "starego". Z matecznika. Z dołu nie "przyszły". Chyba że gospodarz zarybil a wiem że takie
zarybienia były chyba dobre kilka (5-7) lat temu. Może zarybienia są i tu systematyczne. Nie wiem, nie siedzę
już w temacie. Brzanie czasami może się wyrwać i przedrzeć przez próg. Może.
 
  Odp: Ciepło... [4] 14.02 10:00
 
Taki paradoks - już niedługo się okażę, że łososiowate będą w
stanie się uchować jedynie poniżej zapór (Sromowce, Dobczyce itp)...


Czas takich paradoksów dobiegł końca w naszym kraju. Jak już tu
pisaliśmy Dunajec w Sromowcach okresowo niesie wodę beztlenową
więc o uchowaniu nie ma mowy, raczej mówmy o okresowym
występowaniu tego co Romek zarybi a jak Raba wygląda to sam
wiesz, jest różowo. San jeszcze dźwiga obowiązek najlepszej wody
PiL na południu ale i tam zmiany widać gołym okiem. Okresowe
pustostany, w Lesku woda w lecie ma 20 i więcej stopni więc u Zygi
pojawiły się naprawdę niezłe stada świnek i kleni w miejsce lipieni.


Paradoskalnie - bo mimo tego syfu, który się sączy z zapór termika jest na kiepskim ale jeszcze nie tragicznym poziomie. W zeszłym sezonie regularnie robiłem pomiary na Rabie (poniżej Dobczyc) i ranne temperatury były w okolicy 17-18 stopni, późnym popołudniem/wieczorem ok. 20 st.

Podobnie było na Dunajcu w Sromowcach. nawiasem mówiąc zastanawia mnie tylko dlaczego ten nędzne polskie czujniki podają temperaturę tylko raz dziennie o 06:00, zaś te słowackie, jak na przykład ten w Czerwonym Klasztorze, co 15 minut.
 
  Odp: Ciepło... [3] 14.02 10:30
 
nawiasem mówiąc zastanawia mnie tylko dlaczego ten nędzne polskie czujniki

Nie obrażaj polskich obserwatorów z 6:00 rano...

 
  Odp: Ciepło... [1] 14.02 10:54
 
Aaaaa. No tak, do głowy mi nie przyszło, że w XXI wieku...
Dobrze, że choć termometr jest w użyciu, można przecież łokciem..
 
  Odp: Ciepło... [0] 14.02 16:00
 
Z wszystkim tak jest. Średniowiecze. A na Księżyc i Marsa dupę kręcą.
Tapetowanie syfu, byleby z wierzchu ładnie wyglądało. Nie piszę tylko o WP/RZGW.
 
  Odp: Ciepło... [0] 14.02 13:30
 
nawiasem mówiąc zastanawia mnie tylko dlaczego ten nędzne polskie czujniki

Nie obrażaj polskich obserwatorów z 6:00 rano...


Są pod Wodami Polskimi- IMGW jest pod ich budżetem. ;)
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus