|
Cieszę się, że masz świadomość swojego bycia chujem. To zaleta i wielka wartość.
Świadomość to klucz do sukcesu lub porażki.
Idź stad bo powodujesz odruchy wymiotne.
Czasami się zastanawiam jak ludzie mogą się z Tobą spotykać na spotkaniach wędkarskich,
obcować i podawać Ci rękę.
To jest tak, jakby ściskać czyjąś spoconą dłoń. Obrzydliwe.
Cytat:
"z dużym prawdopodobieństwem sprzedałbyś swojego ojca i matkę. Przynajmniej tak
wnioskuję z twoich wypowiadanych poglądów."
Wiesz, że jesteś chujem? i do tego marnym? Żeby wypowiedzieć takie słowa wobec innego
człowieka trzeba być patologicznym zjebem. Nie mieć całkowicie żadnej świadomości i
jakiejkolwiek empatii wobec słów jakich używasz.
Kiedyś natkniesz się na takiego przy jakiejś okazji i normalnie dostaniesz wpierdol. I pewnie
będzie bardzo zasłużony.
Nie sądzę abyś był w stanie to zrozumieć. Ty i tobie podobni stoją po stronie interesów
obcych. Niezaleźnie czy rozumieją co się dzieje. Ty udajesz, że rozumiesz ale z dużym
prawdopodobieństwem sprzedałbyś swojego ojca i matkę. Przynajmniej tak wnioskuję z
twoich wypowiadanych poglądów.
No cóż. Tym się różnimy, że jeden z nas woli tańczyć jak mu grają a drugi woli grać swoją
muzykę.
Pozdrawiam
Znakomita część tego społeczeństwa dawno temu sprzedała swoje korzenie uznając
lojalność wobec obcych mocarstw. Esbeków, ormowców i wszelkiej innej maści zdrajców nie
brakuje. Nawet po zmianie władzy na swoich dostaną teraz odebrane emerytury. Wracamy
do początków zdradzieckiej historii. Nic szczególnego, taki mądrala spod pseudonimu mart
nie jest jakimś specjalnym wyjątkiem. Wyjątkiem jest jego zdeterminowana służalczość
wobec wątpliwych autorytetów.
Może ja i jestem chujem i to wielkim ale napewno swój kręgosłup moralny mam i jestem
świadomy, po której stronie stoję. Być chujem to panaceum na hołotę, więc cały zaszczyt po
mojej stronie.
Pozdrawiam
|