|
Fb donosi, że zaklepane decyzje i Wody Polskie rozwiązują ostatecznie umowy na
Solinę,
Myczkowce i San z PZW Krosno.
Nielegalne hodowle, braki w zarybieniach i inne kwiatki.
Może jakieś info od dyrektora?
"Nielegalne hodowle, braki w zarybieniach i inne kwiatki." to już sobie sam dopowiedziałeś.
Nawet jeśli
w 2025 r dzierżawy wygasną, nie wiesz co będzie dalej. Ostatnimi czasy panuje bardzo
dziwna moda na
wprowadzenie anarchii zamiast PZW, efekty mam już nad wodą ludzie bez opłaconych
składek ukraińcy
tik toki i inne dziwne rzeczy. Patocelebryci wędkarscy namawiający do nie opłacania składek
na jutubach
facebookach, instagramach w zamian nie proponując nic innego. Teraz mamy takie 50 na
50 jedni płacą
inni nie płacą spadek członków o 30% w dokumentach a nad wodą wzrost o 60% czyli róbta
co chceta.
Dramat i porażka społeczeństwa jest sporo ludzi i kolegów którzy coś robią chcą, próbują i
teraz drugie
tyle kolegów okradających ich no bo jak inaczej nazwać świadome nie opłacanie skoro ja
zapłaciłem 400
a obok łowi trzech bez opłat okradaniem.
Myślę, że PZW miało pełne możliwości aby zapobiec tej sytuacji. Gdyby od zawsze
gospodarka była prowadzona rzetelnie i uczciwie a wywiązywanie się z obowiązków wobec
wędkarzy i środowiska było priorytetem nikt nie powiedziałby ani słowa.
A tak… Mamy, to co mamy, nie trzeba już zbytnio się rozpisywać. Widać po trendach i
szumie w necie.
Dzisiaj już mało kogo przekonują teksty o WP, przekierowywanie tematu na Ziemieckiego
żeby zamydlić problem. Zwyczajnie PZW dostaje rozliczenie za swoje długoletnie
zaniedbania, butę i arogancję wobec wędkarzy.
Kres tego jest coraz bliższy!!
|