Odp: Wędkarstwo w czasie okupacji
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8908) dnia 2024-01-04 18:36:54 z 195.205.175.*
Musiałbym znienawidzić wszystkich ludzi bo przez nich to wszystko zdycha. Oni znienawidziliby mnie bo
też jestem "ludź". Nie znaczy to że tego pierwszego nie robię.
Dopiero co, dzisiaj rozmawiałem z kumplem który opowiadał o pstrągach w dopływach Olszanki. W rzece
(potoku gdzie teraz latem aby go przeskoczyć wystarczy większy "metrowy" krok. Nie było to tak dawno.
Raptem 30-40 lat temu. Dopływy Olszanki, nie Sanu czy innej dużej rzeki. A pstrągi małe nie były. Teraz
trudno zobaczyć życie, chyba że "ktoś coś wpuści".
Ot takie sobie wspomnienia. Lubię o takie ciekawostki pytać ludzi spoza Sanu. Z małych dopływów, bo na
nie na wiosnę mnie ciągnie.