|
Jest za dużo ludzi żeby zmądrzeli. Chyba że wyginą to może wtedy...., powoli.
Myślę że każde pokolenie musi samo "walczyć" i dać sobie radę z tym z czym żyje w danej chwili, a nie
martwić się na zapas. Wczesniejsze pokolenia sprzed kilku wieków też myślały o tym co my będziemy mieli i z
czym będziemy musieli się zmagać? Wątpię.
Jesteśmy cząstka przyrody i jak to w przyrodzie, każdy walczy o przetrwanie na swój sposób. Sposób taki na
jaki pozwalają mu jego instynkt, doświadczenie, rozum (u niektórych). Nic poza tym im nie pomoże, zwłaszcza
w przypadku nadchodzącego "nowego" (zmian).
|