|
Z artykułu: "Ten temat dotyczy nas mocno, bo jedyny dojazd do przyszłego parku rozrywki wiódłby bardzo
wąską ulicą Karpacką. Ciężko sobie wyobrazić tu ten ruch pojazdów, samochód za samochodem i te 160
miejsc parkingowych. Boimy się, że gdy powstanie park rozrywki nie będzie można z domu i z posesji
spokojnie wyjechać. To jest obecnie spokojna okolica, z pięknymi widokami. W tym rejonie jest zielona ostoja
rolnicza, chętnie nawiedzana przez ptaki i zwierzęta. A tymczasem z tego co słyszymy, miałoby tu stanąć
kilkanaście karuzel i innych urządzeń zabawowych."
A co maja powiedzieć mieszkańcy Zagórza czy Huzel gdy będą mieli przed nosem (widok z okna) ekrany
wytlumiajace hałas na obwodnicy? Zawsze każdemu może być źle. Tobie źle że "nie można dojechać lub za
długo" bo "w Niemczech autostrady są wszędzie za płotem", a im że nie będą mieli widoków (na góry, San, itp)
tylko ekrany lub obwodnicę/autobahn.
|