|
Dzięki,
szkoda tylko, że na tym wszystkim najbardziej cierpią ryby.
Nie pozwolono nam przewieźć ryb na Myczkowce a na Solinie woda dzisiaj 25,5 stopnia. Jutro pewnie ktoś
(wiadomo kto) zamelduje, że pstrągi zdychają...
Pstrągi czy jakieś inne ryby są dla Wód Polskich tylko pobocznym efektem zarządzania wodami wg maksymy "walczyć z suszą i zagrożeniem powodziowym" oraz "budowy dróg wodnych od Bałtyku po Morze Czarne". Więcej z nimi kłopotów niż pożytku, co rusz jakieś "oszłomy-ekolodzy" czy inni wędkarze zygają....
|