Odp: zmiany, zmiany, zmiany...
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8915) dnia 2023-07-30 19:55:09 z 195.205.175.*
Karpia podałem jako przykład (chwasta w USA) ale ilość innych naszych gatunków które się rozmnażają
(chyyyyyba) też nie powoduje bólu głowy z powodu ich nadmiaru.
Może inaczej, czy jest jakikolwiek gatunek (niech będzie wędkarski) którego jest teraz w naszych wodach w
nadmiarze? Pstrągi? Klenie? Płoć? Leszcz? Okoń? Sum? Bolen? W wodach w których się obracam raczej nie
widzę problemu przesytu któregoś z wymienionych gatunków.