Suche muszki ze skrzydełkami
: : nadesłane przez
galeria muchowa (postów: 361) dnia 2023-05-19 19:22:34 z *.dynamic.chello.pl
Kiedy kupowałem swoje pierwsze muszki w sklepie w Katowicach na ul. Wojewódzkiej w 88 byłem zachwycony tym, ile ich tam jest. To coś małego robiło na mnie tak niesamowite wrażenie, że przyjeżdżałem tak co tydzień i kupowałem po 10 szt nowych wzorów.
Pierwsze były suche muszki ze skrzydełkami. Tych było najwięcej. Coś takiego jak CDC nie było powszechnie dostępne( przynajmniej w tym sklepie) a przeczytaniu książki WW było dla mnie oczywiste, że są najważniejsze.
Ta magiczne skrzydełka z kaczki robiły tak niesamowitą robotę.
Cześć,
Od 1996 roku kiedy dostałem książkę Wojciecha Węglarskiego pod
choinkę nie rozstaję się z Greenwell's Glory, Autumn Dun, White Moth,
najczęściej #16-14. Bardzo lubię też Adamsa ale tego kręcę ze
"sklejonymi" skrzydłami w formie pojedynczego żagielka oczywiście na
bazie grizzly. Te muchy robi się dłużej niż CDC ale... fajnie wyglądają jak
płyną po wodzie. Czasami potrafią przebić kaczą pupę.