|
Jacku,
Kolega użył siły argumentu, a Ty użyłeś argumentu siły (państwa).
Naprawdę nie da się inaczej? Państwo to tylko narzędzie. Ma być logiczne
i nie świrować pawiana. I normalni na umyśle przedstawiciele tego
państwa po prostu nie spinają tak dupy, bo wiedzą, że większość prawa
ma cel korygujący a nie śmiertelnie poważny. Dlatego jak padły mi
żarówki to policja zamiast dać mi mandat 3k i zabrać prawko pozwoliła mi
jechać do pracy i mechanika bez świateł mijania. Dlaczego? Bo byli
normalni i zrozumieli całą sytuację. Powiedzieli tylko, żebym do
mechanika nie poruszał się po zmroku, bo to zagrożenie dla innych. I tyle.
Dali grabę i pojechali...
Nikt nie będzie cały czas fotografować małych ryb, bo to się znudzi. Ale
naprawdę współczuję dzisiejszej muchowej młodzieży z takimi zbyt
poważnymi facetami wokoło. Łowienie ryb to nie bezpieczeństwo
elektrowni atomowej... bez jaj. Ja mam zdjęcie pierwszego lipienia w
życiu na muchę, był wielkości dłon, starą Practicą MTL3 i filmem Fuji 200.
Pamiątka na całe życie.... 1995 rok, kuźwa 28 lat temu w Chmielu...
Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof
Nadesłany link: http://www.flyfishing.pl/galeria/fotka.php?f_id=17744&gal_id=6
|