|
Trudno było nie łowić na muchę gdy
przez prawie 20 lat każde wakacje
spędzało się nad pełnym ryb
Dunajcem, w Łopusznej. Teraz sytuacja
jest całkowicie odwrotna - trudno by
było znaleźć powód by na
tamtej wodzie zacząć przygodę z
muchą.
No, to już dla mnie baśnie, właśnie te,
które kocham i których nienawidzę
zarazem.
|