|
Nie tylko nimfy. Dociążonymi strimami też fajniej się pracuje. Lekkim strimem czy nimfa niewiele
możesz. Żadnego ruchu, jedynie przyśpieszenie (naśladowanie ucieczki) w górę lub swobodny dryf.
Właśnie dlatego też przeniesiono haki jigowe i główki pod nie ze znanej metody, oprócz oczywiście
zastosowania ich jako dociążenia. Dlaczego wolfram? Może dlatego też że ołów jest "nie eko".
Wszystko oczywiście, raz na dużej szybkiej wodzie, dwa gdy chce się nadać mocne czy agresywne
ruchy wabika. Na małej płytkiej czy spokojniejszej wodzie gdy chcemy imitować swobodny dryf pokarmu
odchodzimy od obciążeń. Przykład, mokra mucha, latem o świcie.
|