|
Proszę odszukać się na mapie tych poziomów i wiele się wam wyjaści...nlub nic...
Wreszcie coś ciekawego zaprezentowałeś.
W ogólnym zarysie widzę sens w tej teorii choć niepotrzebnie wmieszała w to wizję Boga i Boską
Obecność - do osiągnięcia wysokich poziomów nie potrzeba boskiej ingerencji, wystarczy otwarty na
wiedzę umysł i niestety, jakieś minimum insteligencji i rozsądku.
Siebie widzę na poziomie 310 choć jak zaczynam na forum gadać z patafianami-radykałąmi z poziomów
150/175 to Log mi od razu spada do ich poziomu czyli 150 (nienawiść) i zaraz po tym na 50 (apatia i
rezygnacja).
|