|
Już nie wspomnę, że siedząc na węglu Twoi ulubieńcy nie byli nawet w stanie zapewnić bezpieczeństwa energetycznego jak im się import węgla od kacapów posypał. Niezależność energetyczna jego mać...
I stad mamy hekatombę na Odrze, bo dopiero w zeszłym roku przycisnęli wydobycie i wywalanie płuczki od razu do rzek. W poprzednich latach już nie raz mieliśmy dogodne warunki do zakwitów, bo mieliśmy i niską i ciepłą wodę, vide astronomiczny czerwiec 2019(na Dolnym Śląsku średnia miesięczna prawie 6* ponad normę). No, tylko zabrakło solanki w wodzie. ;)
|