|
Proponuję kolegom
Jeden. Sam sposob prowadzenia gospodarki rybackiej, niestety,
narzucony komunistyczną UR i przeposami
powiązanymi, z obowiązkowym systemem szkodliwych zarybień,
słabym rozwiązaniem ochrony, kar, itd, itp.
Ogolnie rzecz biorąc regulacje prawne a raczej ich brak.
Dwa. Sposób, strukturę wydatków, praktyki pobierania oplat,
powszechność osob z aparatu PRL w strukturach
decyzyjnych, ogólnie rzecz biorąc konstrukcję PZW
Czy napewno PZW oferuje to czego oczekujecie od takiej
organizacji??
Pozdrawiam
Oo, kolegom a nie idiotom. No, jest postęp. A wiesz, że zwrot
"kolega" używany w naszym środowisku wywodzi się z czasów
PRL-u?
Jeden. Jaki będzie sposób prowadzenia gospodarki rybackiej
przez WP. Proszę o konkrety a nie propagandowe pierdolety. Czy w
tym przypadku UR już nie będzie przeszkadzać? A w
szczególności, czy i czym zostanie zastąpiony system szkodliwych
zarybień i jak to się ma do zarybiania Raby, o którym pisał wyżej
Łukasz? Taka mała konfrontacja teorii z rzeczywistością.
Dwa. Jaka jest konstrukcja WP? Czy upolitycznienie i nepotyzm w
WP jest mniej szkodliwy niż aparat PZW? Kim jest dyrektor
departamentu rybactwa w WP? Jakie kompetencje posiada jego
zespół?
Co, konkretnie, punt po punkcie oferują WP. Na czym ma polegać
ta nowa jakość?
I znów miło się zrobiło na koniec.
Pozdrawiam
|