f l y f i s h i n g . p l 2024.03.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Wilki, bobry - nawiązanie do poprzedniej dyskusji. Autor: S.R. Czas 2024-03-28 17:29:27.


poprzednia wiadomosc Odp: Tego nie da się już zatrzymać!! : : nadesłane przez Dariusz Maciuba (postów: 427) dnia 2023-01-31 16:01:21 z *.internetdsl.tpnet.pl
  Wyobraźmy sobie rok 2025. Większość obwodów rybackich przeszła w ręce PGW Wody Polskie.
PZW jest gospodarzem praktycznie zbiorników małych i średnich, w ilościach być może nie za
dużych. Wody Polskie ustanowiły przy takiej ilości posiadanych obwodów opłatę krajową w wysokości
zapowiedzianej przez pana dyrektora D. Ziemeckiego w wywiadzie w Sztuce Łowienia czyli 800 PLN.
Na wody krainy pstrąga i lipienia opłata może sięgnąć nawet 2000 PLN ale przyjmijmy że będzie to
1500. Zatem wędkarz, który korzysta z wędkowania w innej niż rejon miejsca zamieszkania okolicy
jeden raz w roku a pozostały czas wędkuje tam, gdzie mieszka będzie musiał zapłacić te 800 PLN.
Lubiący wędkować na wodach górskich już 2 razy tyle. I alternatywy raczej nie będzie. Monopol Wód
Polskich spokojnie takie rozwiązania wprowadzi. Czyli wszyscy, którzy aktualnie niosą sztandary z
hasłami "za drogo" za dwa może trzy lata i tak zapłacą i to zdecydowanie więcej w większości
przypadków. Ci którzy aktualnie płacą te 300 ty 400 PLN i wędkują praktycznie w swoim okręgu
(myślę, że to 80% wędkarzy) zapłacą tak wyczekiwaną opłatę krajową, z której nie skorzystają a
wyłożą znacznie więcej.
Krótkowzroczność po prostu powala.
O jakości wód już nie wspomnę bo zarzadzanie areałem przez urzędników, którzy nie są w
większości wędkarzami i dla których będzie to tylko kolejne zadanie do wykonania oraz centralizacja
tego zarządzania to prosta droga do upadku wędkarstwa.
Pusty śmiech ogarnia mnie, jak słyszę, że na zachodzie to za 40 Euro można wędkować wszędzie i
przez cały rok. Pusty śmiech.
Zatem, jak wędkarska brać chce opłaty krajowej, nie chce PZW, nie zamierza próbować zmieniać
PZW, a jedynie zaorać tę organizację i wierzy w centralne zarządzanie wodami oraz tanie
wędkowanie za niewielkie pieniądze, ich sprawa. Ja mam blisko do kolegów z Czech, będę pracował
na dobro Ich wód, będę płacił Im składki.
U nas wszyscy chcą wszystkiego zawsze i prawie za darmo. W Czechach sezon pstrągowy zaczyna
się w kwietniu i trwa do listopada, bo po prostu potrafią uszanować naturalne tarło pstrąga, który
potrzebuje tego okresu aby spokojnie z ikty wykluły się małe rybki, zdolne do samodzielnego
zdobywania pokarmów. U nas wszyscy muszą łowić od 1 stycznia do 31 grudnia, ładując się z
buciorami w gniazda tarłowe. I w Czechach pstrągi są a w Polsce pstrągów mało. Jeszcze
centralizacji, prawie darmowy dostęp do wędkowania i naród będzie szczęśliwy. Tylko nie widzę w
tym ryb.


który nr Sztuki Łowienia? z tym wywiadem?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Tego nie da się już zatrzymać!! [0] 31.01 17:16
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus