|
Odp: Niejedna promocja wykończyła łowisko
: : nadesłane przez
Piotr Konieczny (postów: 1502) dnia 2023-01-10 20:04:50 z *.dynamic.gprs.plus.pl |
|
I znów musze napisać, że w pełni się z Panem zgadzam.
Wycieczka na Strwiąż i relacje moich kolegów to ostatnia rzecz potrzebna tej rzece. Byłem kilka razy na
Strwiążu i nigdy nie napisałem o wędkarskich dokonaniach.
Napisałem, że była tylko zarybiana i chroniona nie dla stwierdzenia, że nikt się więcej nią nie zajmował.
Dla podkreślenia, że do tej wody nic większego od wylęgu nigdy nie poszło.
Św.p. Marian Nosal był z Grześkiem Karabanowskim chyba pierwszą osoba, która zarybiała pstrągiem -
początek lat 2000. I o ile dobrze pamiętam to nie byłą inicjatywa koła by wpuszczać tam pstrągi - były
opory czy je wpuszczać bo rzeka była podobno regularnie truta. A te wszystkie ryby z malutkiego wylęgu,
bo nigdy dużymi rybami zarówno Strwiąż jak i Wiar nie były zarybiane.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Niejedna promocja wykończyła łowisko [0]
|
|
10.01 22:01 |
|
|
Dziękuję za subiektywną opinię odnośnie etyki- nie każdy otwarcie
by się na nią zdobył-jak również za sprostowanie kwestii zarybień.
Pańskie słowa tylko dowodzą, iż w relatywnie krótkim okresie czasu
na odcinku 17km rzeki (od źródeł do granicy państwa) przy
pomocy zarybień i ochronie gatunków, można stworzyć kapitalne
łowisko pstrąga potokowego z rybami których nie powstydziłyby
się najlepsze miejscówki Dolnego Sanu oraz efektywnym
naturalnym tarłem.
Wierzę, że kiedyś to wróci... |
|
|
|
|
|
|