f l y f i s h i n g . p l 2024.04.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Najważniejsze rzeki dla muszkarstwa polskiego. Autor: mart123. Czas 2024-04-18 16:07:33.


poprzednia wiadomosc Odp: Tarło pstrąga potokowego-Manifest? : : nadesłane przez Jachu (postów: 4487) dnia 2022-12-09 13:01:28 z *.icpnet.pl
  Z innym podniebieniem nie było absolutnie do Ciebie. Na dobre flaki chodziło się do do Zasania. Nic w
tym złego jeśli w czasach kiedy w Sanie było dużo ryb, to ktoś sobie raz na jakiś czas którąś zabrał i
zjadł. Mnie się nie chciało i chyba miałem takie szczęście, że większość spotkanych nad Sanem też nie
brała. Nawet w latach osiemdziesiątych, kiedy ryb w Sanie było do oporu.
Mam trochę inne zdanie na temat wędkarzy. Mógłbym to odnieść do tego, co aktualnie widzę u siebie,
ale pozostańmy przy Sanie. Zastanów się od kiedy obowiązuje zakaz zabijania lipienia. Puchy na Sanie
nie zaczęły się od wprowadzenia zakazu, ale czasu gdy wędkarze zauważyli, że w Sanie wyraźnie
zaczęło brakować ryb. Nikt nie będzie tracił czasu i środków, żeby sobie pospacerować po rzece.
Powoli, ale mięcho staje najmniej ważnym argumentem.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Tarło pstrąga potokowego-Manifest? [1] 09.12 22:22
 
"Mam trochę inne zdanie na temat wędkarzy. Mógłbym to odnieść do tego, co aktualnie widzę u siebie,
ale pozostańmy przy Sanie. Zastanów się od kiedy obowiązuje zakaz zabijania lipienia. Puchy na Sanie
nie zaczęły się od wprowadzenia zakazu, ale czasu gdy wędkarze zauważyli, że w Sanie wyraźnie
zaczęło brakować ryb. Nikt nie będzie tracił czasu i środków, żeby sobie pospacerować po rzece.
Powoli, ale mięcho staje najmniej ważnym argumentem".

______

Pisząc "flaki" miałem na myśli to co zostaje z pstrąga po tarle który nie zdążył się najeść i wrócić do formy.

Piszesz że pusty (czy "posuchy", bo tego nie rozgryzłem ) San zaczął się od tego że zabrakło ryb. Dlatego
wspomnialem o tych ponad 80% którzy nie zapłacą bo tacy z nich wędkarze. Wędkarze-konsumenci mięska.
Nie wrażeń czy przeżyć na łonie natury.
Czy takich nam trzeba w czasach gdy ryby znikają w przyrodzie na zawsze? A limity "presji" zostały mimo że w
wodzie nie było tego co wędkarsko najważniejsze. No i samych wedkarzy.
 
  Odp: Tarło pstrąga potokowego-Manifest? [0] 09.12 23:52
 
"Mam trochę inne zdanie na temat wędkarzy. Mógłbym to odnieść do tego, co aktualnie widzę u
siebie,
ale pozostańmy przy Sanie. Zastanów się od kiedy obowiązuje zakaz zabijania lipienia. Puchy na Sanie
nie zaczęły się od wprowadzenia zakazu, ale czasu gdy wędkarze zauważyli, że w Sanie wyraźnie
zaczęło brakować ryb. Nikt nie będzie tracił czasu i środków, żeby sobie pospacerować po rzece.
Powoli, ale mięcho staje najmniej ważnym argumentem".

______

Pisząc "flaki" miałem na myśli to co zostaje z pstrąga po tarle który nie zdążył się najeść i wrócić do
formy.

Piszesz że pusty (czy "posuchy", bo tego nie rozgryzłem )
San zaczął się od tego że zabrakło ryb. Dlatego
wspomnialem o tych ponad 80% którzy nie zapłacą bo tacy z nich wędkarze. Wędkarze-konsumenci
mięska.
Nie wrażeń czy przeżyć na łonie natury.
Czy takich nam trzeba w czasach gdy ryby znikają w przyrodzie na zawsze? A limity "presji" zostały
mimo że w
wodzie nie było tego co wędkarsko najważniejsze. No i samych wedkarzy.

Pisałem o zimowych "flakach", bo tak potarłowe ryby sam nazwałeś i dla kontrastu o flakach z Zasania.
Napisałem też, że od jakiegoś czasu puchy (czyli pustki, czyli brak wędkarzy) na Sanie w efekcie braku
ryb. Jedyną przeszkodą pozostaje brak ryb, nie jakieś zakazy czy limity presji. A z rybami w Sanie
podobnie jak z barem,
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus