|
Tarło? Jedna zbłąkana ryba. Ryba która może nigdy w morzu nie była. Przeżyła w rzekach lub "spadła" z
zapory jako troć jeziorowa. Ale może i przywędrowała, tyle że to nie tarło. I nie sukces tylko incydent,
anomalia, wypadek/przypadek.
Arek,nie wiadomo do końca czy spadła z zapory i nie wiadomo w jakim strumieniu było w/w tarło. W okolicach Dynów-Przemyśl-Jarosław w okresie jesienno zimowym w Sanie co roku są łowione pojedyncze trocie i łososie. Sam złowiłem chyba w 2018 r. troć 67cm. W zeszłym roku w centrum Przemyśla kolega złowił 85cm.Fotki oglądali ludzie obeznani w temacie i z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzili,że mogą to być ryby z Bałtyku.
|