|
Jak to w przyrodzie.
W jakiej przyrodzie? Mówimy o mocno zmodyfikowanej rzece poniżej zapory, pod zarządem WP.
Pomiary tlenu wyszły fatalne, poniżej optimum dla ryb łososiowatych czy lipieni.
Mimo, że powyżej zbiornika już było kilka wezbrań, to poniżej od końcówki maja mamy cały czas minimalny przepływ. Więc to wszystko się osadza, zamula, zarasta, gnije. Ze zbiornika nie ma co liczyć na zrzut, bo na wiosnę wypuścili za dużo wody i za niedługo braknie dla wodociągów. :D
Do tego dochodzą nagminne zrzuty ścieków w Dobczycach(awarie oraz remont kanalizacji), Gdowie(oczyszczalnia po 17:30) i Bochni(nieznanego pochodzenia).
|