|
Ale po co o tym pisać. Ludzie nie wiedzą jak trzeba postępować z rybami gdy chce się nie zrobić im krzywdy?
Muszą być na to jakieś przepisy. Ci co się "babrają" ze zdjęciami w taki czy inny sposób dalej będą to robić jak
ci, którzy za wszelką cenę chcą wydłubać dobrą muszkę z pyska małego lipionka czy pstrążka, ściskając je w
łapach.
Powtórzę, nie tak dawno byłeś karcony za zdjęcie z zabitą rybą. Na innym znanym forum możesz wylecieć za
regulamin. Tu na pewno odzew będzie podobny wiec nikt nawet nie próbuje takich zdjęć wstawiać.
Teraz za robienie fotek małych rybek, ryb na trawie, w ręce (kur**a) "jakiejś suchej", na kamieniach, w piasku,
słońcu i uj wie czym też dostajesz zjebę lub jesteś karcony ("jedynkami").
Mówię wam oby tak dalej. "Zieloni", obrońcy zwierząt, Green P. czytają to wszystko lub wcześniej czy później
do nich to dotrze i trafi się jakaś nawiedzony jedna czy druga pizd** która albo weźmie te rzeczy na wybory
albo na sztandary żeby skończyć z myśliwymi, wędkarzami, itd. bo nie robią nic poza męczeniem zwierząt.
Jeżeli tego nie rozumiecie to róbmy tak dalej i wędkarstwo "sportowe" skończy się szybciej niż znikną ryby z
wód. Będziemy albo mogli łowić jak w Niemczech (rybę zlowioną masz zabić) albo nie będziecie mogli łowić
wogóle i sprzęt wrzucicie na Ebay bo będziemy żyli w świadomym i etycznym świecie EU.
Nie robię już zdjęć, nie robię much, nie jem ryb (złowionych) i nie wiem czego jeszcze. Odpierdala mi jak
innym bo ... taka moda (????). Najgorsze jest że nie chce mi się już chodzić na ryby i to o czym pisałem jest
jedną z odpowiedzi na pytanie "dalaczego nie chodzimy na ryby".
Zrozumiale piszę? Jeżeli nie to sorry. Chyba się nie zrozumiemy.
Hej.
|