|
Ostatnio, a w tego lata chyba szczególnie, Baśki nie mają lekko.
...
Zgadzam się, jednak zmieniłbym jedną frazę, z brzana jest rybą walczącą do końca, na brzana jest rybą walczącą
o życie do końca.
Sformułowania, że ryby walczą z pominięciem tego, że walczą o życie, sugerują ich udział w jakiejś zabawie czy
turnieju, a tak po prawdzie taki eufemizm usprawiedliwia wędkarza. Już lepiej napisać, że ryba uparcie się broniła,
podczas holu, a nie wspaniale walczyła.
Jeszcze o łowieniu w trakcie upałów, to dopiszę, że powinien być wprowadzony zakaz łowienia w okresach, gdy
poziom tlenu spada poniżej norm przeżyciowych dla ryb.
Trochę to dziwne, że regulamin ogranicza łowienie podczas tarła, ale ignoruje okres przyduchy, a to kluczowy
moment w życiu ryb.
Oczywiście część wędkarzy myśli, kojarzy fakty i rezygnuje z łowienia w trakcie takiej katastrofy, niestety
większość musi mieć jasny, prosty przekaz w postaci zakazu, bo woli, gdy ktoś myśli za nich.
|