|
Całkowity C&R dla Głowacicy w Polsce
Tak, pod warunkiim, żę obejmujący kłusowników. Ma taki "Wiesiek", jak już trafi główkę widłami na tarle,
rybę natychmiast wypuścić, bo jest C&R i okres ochronny. Ew. może sobie zdjątko pyknąć.
Już to pisałem wielokrotnie i jeszcze raz powtórzę: wszelkie C&Ry i innego ograniczenia są o dupę
potłuc jak ryby sa mordowane na tarle a w sezonie po nocach wyławiane wędkami i innymi przyrządami.
C&R jedynie zwiększy podaż tej ryby dla tych złodziei. To nie żadna ochrona gatunku a zmiana
kierunków dystrybucji.
San w Zwierzyniu, Średnia Wieś, Bachlawa, II zakręt, Sobień i niżej, praktycznie większość miejscówek
na Popradzie, na Dunajcu rzadko bywam ostanio ale nie pomylę się wymieniając Waksmund, Harklową,
odcinek poniżej Knurowa, do niedawna nawet mur oporowy w Krościenku czyli teoretycznie super
pilnowany OS, Piaski, Zabrzeż, Łącko i kilka miejscowek poniżej no i wszelkie tarliska gdzie ryby są jak
na widelcu- dopóki wszystkie te miejsca będą oazami praktycznie niczym nie zakłóconego procederu
kłusownictwa tej ryby to ja, choć wszystkie główki już od lat wypuszczam, pod wnioskiem o C&R się nię
podpiszę. Jak mają ginąć to lepiej łowione legalnie i zabijane przez wędkarzy z kartą i opłaconymi
składkami.
|