|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki.
: : nadesłane przez
mart123 (postów: 5891) dnia 2022-05-16 13:11:38 z *.viettel.vn |
|
Miało być w tym wątku.
Ja tylko napiszę jedno i przepraszam za wulgarne słowa. Dziki
Dunajec od zapory w dół odszedł w pizdu. To już tylko tzw.
tailwater przy czym na tym stracił jako łowisko P&L. Na Sanie było
inaczej. Moim zdaniem odcinek niewart specjalnych zabiegów, ot
co jakiś czas trochę selekta pstrąga i ochrona reafilnych na tarle.
Lipienia nie ma co na siłę tam wyłączać, co zdaje się O/NS uparcie
czyni. Natomiast górny Dunajec... A to całkiem co innego. To w
miarę dzika rzeka, z naturalnymi przepływami, do czerwca zasilana
topniejącym śniegiem, mająca kilka niezłych dopływów. Gdyby
jakoś opanować ścieki i rozregulować go tu i ówdzie, to samo
zrobić z dopływami i umożliwić w nich rybom tarło to wg mnie
potencjał tego odcinka jest duży. Przydałby się jakiś mądry
program w tej kwestii.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki. [8]
|
|
16.05 13:14 |
|
|
Lipienia nie ma co wtłaczać na siłę nie wyłączać. Głupi jest ten
słownik w telefonie. |
|
|
|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki. [7]
|
|
16.05 13:55 |
|
|
Panowie, rok temu zajechałem do Kustigiza Fly i na ścianie widziałem
zdjęcia kapitalnych ryb z Dunajca. Akurat trafiłem na wielką wodę i
oberwanie chmury, ale te ryby chyba tam jeszcze żyją??? |
|
|
|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki. [5]
|
|
16.05 14:17 |
|
|
Wpuszczaki. Takie możesz mieć we Wrocławiu |
|
|
|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki. [4]
|
|
16.05 14:19 |
|
|
Lipinie ponad 45 cm też wpuszczaki? 🤔 |
|
|
|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki. [2]
|
|
16.05 14:25 |
|
|
Jak ktoś jest na wodzie 200 dni w roku to wreszcie trafi tego,
jednego z ... powiedzmy 20. Zobacz sobie na wyniki zawodów GP
na osie. Tysiąc ryb w tym 5 lipieni, taka to mniej więcej proporcja. |
|
|
|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki. [1]
|
|
16.05 22:39 |
|
|
Wg Wojtka lipień na OS to późniejsza jesień. Wcześniej łowi pstrągi. |
|
|
|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki. [0]
|
|
17.05 00:43 |
|
|
Możliwe, to typowe dla rzek z zanikającą populacją lipienia i
fatalną dla tego gatunku letnią termiką - pojawiają się w połowach
wędkarskich w momencie gdy woda zrobi się na tyle chłodna, że
zaczynają jakoś funkcjonować. Kiedyś, przed zaporą lipienia były
tam chmary w proporcji 5:1 do pstrąga. I żeby je łowić nie trzeba
było czekać na jesień. A teraz Sromowce zarybiane są dwulatkiem
czyli wpuszczakiem bo wszelkie narybki i wylęgi szlag trafia jak
zaczną bujać wodą by tratwy mogły lepiej spływać. |
|
|
|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki. [0]
|
|
16.05 14:41 |
|
|
Mart ci odpowiedział. |
|
|
|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki. [0]
|
|
16.05 14:21 |
|
|
Nie chcę się wypowiadać za Kustigiza Fly w kwestii tego co ma na
ścianie ale z tego co widzę na Fejsie to są to głównie pstrągi i
główki, w różnych stadiach "zdziczenia", wpuszczane już od lat na
OS jako dorosłe ryby. W takich dyskusjach trzeba pamiętać, by
zdjęcia ryb z oesu złowionych przez zawodowego przewodnika nie
sprawiły wrażenia, że Dunajec to wędkarskie Eldorado. Myślę, że
żadna z tych ryb nie znalazła się w rzece w wyniku naturalnego
tarła. |
|
|
|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki. [2]
|
|
16.05 15:10 |
|
|
Darek, mniej więcej się zgadzam z Tobą.
Niektóre ruchy są spowodowane wymogami prawa, a w górę można jeszcze inwestować o ile gminy zaczną
uruchamiać oczyszczalnie odpowiednie do ilości użytkowników ( w tym turystów )
rc |
|
|
|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki. [0]
|
|
16.05 15:21 |
|
|
Pstrągi ponad 45 cm nie pochodzą z zarybień.
Przez weekend łowiłem pól na pół stare i wpuszczane w tym roku ryby. W ty,m około 50 cm pstrągi .
|
|
|
|
Odp: Gigantyczne ekologiczne porażki. [0]
|
|
17.05 04:50 |
|
|
Wiem, że to trudny temat ale o OS ale nie "zburdelizowany" selektami spoza odcinka, a przynajmniej no
kill od powiedzmy Ostrowska do cofki aż się prosi. I rozwalenie kilku okropnych opasek, które są
najmniej, oczywiscie poza wybetonowaniem koryta, przyjazną rzece i rybom budowlą hydrotechniczną.
Moim zdaniem jak już budować to główki, ostrogi. Nie wiem czy pamietasz ile ryb było kiedyś na
ostrogach w Łopusznej a głębie przy ich szczytach były takie, że bałem się podchodzić zbyt blisko. A jak
fajne miejsca Dunajec tworzył poniżej...Szkoda, że obecne "technologie" stawiają na opancerzanie
brzegów głazami robiąc z rzeki ciąg szybkich rynien a poniżej płytkie i też szybkie lotniska.
Gdyby podjąć też próbę odtworzenia naturalnych populacji karpiowatych, chociąż to pewnie trudny temat
z uwagi na zanieczyszczenia. Bo tak jest teraz, to smutek i nuda - pstrąg, pstrąg, pstrąg, od czasu do
czasu wpadnie lipionek i tak w kółko. Przecież górska rzeka to nie tylko P&L. Pozdrowienia |
|
|
|
|
|
|