f l y f i s h i n g . p l 2024.04.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Odp: : : nadesłane przez trouts master (postów: 8654) dnia 2022-04-27 22:29:25 z 195.205.175.*
  Nie mam pretensji do tych słabo myślących lub myślących inaczej (kulinarnie) że zgodnie z zezwoleniem
zabijają co im wolno. Normalnie myślący i widzący jaka jest nędza na znanych ogólnodostępnych wodach z
lipieniem, pstrągiem czy głowacicą, nie zabije ryby. Woli je mieć i mieć jakąś nadzieję na kontakt gdy zechce
pójść na rybki, niż zjeść, siedzieć później w domu i narzekać. Na wodach dzikich, typu małe potoki, dopływy,
nigdy nie wyobrażałem sobie żeby jakąkolwiek rybę stamtąd brać. To ryba teoretycznie dzika, żyjąca i
dorastająca w bardzo trudnych warunkach wiec nigdy nie powinna być celem jako mięso.

Sam jadłem i pstrągi i lipienie. Pstrągi pyszne w każdej postaci. Oczywiście dzikie, dorodne, najedzone,
"czerwone", z rzeki. Nie białe śmierdziuchy "sterydy"-wpuszczaki czy zdechlaki, kelty po tarle.
Lipienie czasami smażone na maśle ale częściej wędzone. Lipień zawsze mi brzydko "pachniał".

W czasach gdy ich nie ma nie wyobrażam sobie żeby zjeść to co nakręca mnie na wyjście z wędką i sprawia
mi radość po przechytrzeniu przeciwnika. Nie wiem od ilu już lat nie jadłem pstrąga z rzeki. Lipienia już nawet
nie pamietam.

Nie uważam kogoś za debila czy mającego nierówno pod sufitem skoro niby mądrze rządzący wodą
gospodarz na takie coś pozwala. Kto tu jest debilem czy z upośledzonym myśleniem każdy niech sam oceni.

Oby kiedyś znowu były takie wody żeby ktoś kto lubi zjeść dobrą rybę mógł zgodnie z zezwoleniem z czegoś
takiego raz na jakiś czas skorzystać. Na razie nie widzę na to takich szans. Bardziej skłaniałbym się do
zamknięcia na kilka lat długich odcinków rzek żeby zobaczyć czy potrafią się w jakikolwiek sposób wędkarsko
odrodzić.

Pzdr.


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus