|
Jak najbardziej to forum.
Ile już razy pisałem że gospodarz łowisk powinien "dusić" i wymuszać od gmin okolic najlepszych swoich wód
aby zrobili miejsca parkingowe, dojazdy, zatoczki przy drogach o większym natężeniu ruchu. "Dusić",
udowadniając że dobra woda to magnes przyciągający turystów wędkarskich wraz z całymi rodzinami. Dobra
woda, dobry dostęp, miejsca spo- czy wypo- czynku.
Mało tego, jest podobno ustawowy (czy inny) przepis że każdy obywatel ma zapewniony swobodny dostęp do
wód powierzchniowych i nikt tego dostępu nie może ograniczać. W jaki sposób ograniczać? Stawiając
ogrodzenia, zabraniając przejść przez swoje grunty czy inne przeszkody na drodze wolnego dostępu do wód.
Jest to niestety (wg mnie) pusty przepis bo wszyscy wiemy jak ciężko dostać jest się do niejednej wody.
Dostać się nie mostem, zjazdem, lasem, chaszczami czy ścieżką która jest oddalona od miejsca postoju auta
kilkaset metrów lub kilku kilometrów. Dostęp powinien być zapewniony i możliwy najkrótszą z możliwych dróg.
Jaki widzę sposób na to? Bardzo prosty. Na wszystkich gruntach które przylegają do lini brzegowej każdej
wody powierzchniowej powinien być ustawowy zakaz grodzenia działek na ich geodezyjnej granicy. Pomiędzy
działkami powinien być pas ziemi (powiedzmy 1m od granicy każdej z nich) który byłby "pasem ruchu" czy tzw.
pasem ziemny transportowy. Jeden metr nie jest to jakiś duży obszar a przy zakazie grodzenia na tym pasie
byłaby możliwość przechodzenia pomiędzy prywatnymi działkami. A jak mamy teraz, każdy widział i wie.
Stając gdzieś w pobliżu drogi nie ma praktycznie szansy żeby dostać się do wody która jest za domami,
działkami, otabliczkowanymi "terenami prywatnymi" czy gruntami z napisem "wstęp wzbroniony". Dopóki takie
coś będzie funkcjonować dopóty przepis o swobodnym dostępie do wód jest przepisem pustym i praktycznie
nic nie znaczącym.
Może wypadałoby zacząć od gmin, jeżeli to nie pomoże to u marszałka województwa a jeżeli i to będzie za
mało i nic to nie zmieni, wymusić takie przepisy i wolny dostęp od posłów.
Ktoś podejmie się takiego zadania?
Pozdrawiam.
|