|
Mam spore wątpliwości, czy ustanowienie zakazu zabierania tęczaka jest w zgodzie z nadrzędnymi przepisami
i czy przypadkiem nie jest bublem prawnym. Ustawa rybacka i powiązane rozporzadzenie jasno definiują
tęczaka jako niepożądany w wodach otwartych gatunek obcy i wprowadza wyraźny zakaz wprowadzania tego
gatunku do wód otwartych, powiązany z dotkliwymi konsekwencjami. Z logicznego punktu widzenia nie trzyma
się to kupy. Pomijam tutaj wszelkie kwestie wędkarskie, punkty widzenia, uzasadnienia, wskazania i
przeciwskazania wynikajace z doświadczeń pseudoekspertów od wszystkiego. Interesuje mnie wyłącznie
interpretacja prawna, tylko nie w sensie co nie jest zabronione jest dozwolone, tylko w rzeczywistej praktyce.
|