|
Racja jest jak... powiedzmy głowa - każdy ma własną.
Samo posiadanie 14' czy 15' nie wystarczy jeszcze warto wykorzystać wiedzę celowo
ich używając.Klęska z braku nie upoważnia do negowania użyteczności narzędzi-wędek,
kołowrotków, głowic, linek itp
Uczciwość i rzetelność powinna wskazać zady/walety sprzętu bez programowania
własną projekcją.
Do projektu Spey'o'rama wypróbowałem wszelkie dostępne konfiguracje narzędzi i
potrafię siebie do nich dopasować. W moim ręku to wędka ma linką miotać, a ja im w
tym nie przeszkadzam. Po doświadczeniach z 17' czy 16' wspomniana 15' staje się
poręcznym kijkiem, a 14' przejściówką - switch.
Można spytać po co?
Odpowiedź prosta - by uzyskać lekkość i swobodę w konkurencji 15'1".
Po doświadczeniach z krótkimi, dłuższe wędki i linki są rozwinięciem, bo wymagają
dodatkowych umiejętności- a nie żadnym uwstecznieniem.
Posiadając wiedzę z praktycznym zastosowaniem uzyskuje się wolność od sprzętowych
ograniczeń. Kompensacja braku czy nadmiaru ułatwia posługiwanie się nawet
ekstremalnie niedopasowanym zestawem
To gdzie były te bariery?! Może tam gdzie racja...
Dabo - jaka klęska??? Przecież zestawem 15' z głowicą scandi rzucasz tak samo jak 13' tyle, że zamiast
nieporęcznej i niepotrzebnej na naszych wodach 4,5m pały masz znacznie przyjemniejszy do obsługi i
sprawniejszy kij. Kiedy zuzywasz więcej energii? Gdy operujesz kijem dłuzszym czy krótszym (15' czy 13') -
odpowiedz proszę? Tu tylko o to chodzi.
Piszesz o Speyoramie... błagam... może najpierw prosty film nakręć i nam pokaż jak świetnie rzucasz single
speyem bo na razie słowa, słowa, słowa a nagrania sprzed kilku lat bynajmniej nie pokazują ani techniki ani,
elegancji, ani sprawności rzutowej w Twoim wykonaniu. Jak pokażesz, że wiesz o czym mówisz to będziemy
gadać - póki co bijesz pianę i trudno Cię traktowac poważnie.
|