|
Witam
Być może nikt z nich się nie krępuje, ponieważ cieszą się hobby i z czasu spędzonego nad wodą, zamiast być skrępowanymi systemowo ... hmmm ... pewnie inna mentalność.
To może, w takim przypadku, należałoby zmienić tytuł wątku, na: dlaczego wędkarstwo muchowe w większości krajów, to forma rekreacyjnego spędzania czasu z wędką, a w Polsce, to wieczna przepychanka z regulaminami, przepisami, ustawami i paragrafami (na tle realiów)?
Powiem szczerze, że nie jest mi tęskno za tą szaro-burą kopaniną i dobrze mi z tym. Zdecydowanie wolę chill out nad wodą.
Just my 5 cents.
|