|  | Zapłacisz 50PLN żeby sobie połowić na wodzie (wodach) w której nic nie ma? Ja nie mam zamiaru. Powiedziałem, składka może nawet kosztować 1500-2500 ale "woda musi mi sprawić przyjemność". W
 każdym innym przypadku pieniądze są wyrzucone w błoto. Nie lubię wywalać pieniędzy. Przy obecnej
 ofercie nawet 40 razy na ryby nie chce się chodzić. Jak będą to i 50-100PLN (OS sporadycznie) mogę
 zapłacić i płacę. Ostatnio jeżdżę na San bliżej Sanoka niż w Leska, mimo że tu mieszkam. Tam jakaś
 ryba się powiesi na muchówce. Licząc koszty paliwa chyba wychodzi na to o czym wspominasz i na co
 liczysz. O wyjazdach poza Okręg nie wspominam, moja sprawa.
 
 Widzę że jakiekolwiek ruszenie "betonu" już na starcie jest biciem głową w mur. Propozycje:
 - różnych opłat za opcję "no kill"-nie,
 - propozycje opcja no kill na wszystkie wody górskie-nie,
 - propozycja "no kill" w zamian za 40 wyjść-nie,
 - propozycja zniesienia ulg ....- nie.
 
 Oby tak dalej. Zostaną nam może strzeble.
 
 
 |