Odp: Dawni
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8667) dnia 2021-11-01 09:13:18 z 195.205.175.*
Odznaki mogą sobie dawać jak lubią medale. Zwolnienia przy tych śmiesznych stawkach za
wędkowanie zdecydowanie nie. 150-200zł to niejeden z nich przepije/przeje na niejednej imprezie. Ale
jak trzeba zapłacić raz do roku to płacz jakby całą m-czną emeryturę stracił.
Czekam z niecierpliwością na zmianę stawek mandatów. Może przy okazji i w karaniu kłusowników coś
się zmieni. w każdym razie będzie do czego (wykroczenia na drodze) porównać.
A może wprowadzić opłaty np. 20 procent od dochodu miesięcznego?Pasuje Ci?Chciałbym być emerytem który
ma zdrowie przepić dwie stówki.Nim coś napiszesz to się zastanów czy się nie ośmieszysz.
"Chciałbym być emerytem który ma zdrowie przepić dwie stówki". _____
Więc się szanuj i ... pracuj. Nie przejedzą, nie przepiją? Za mało wiesz.
Wiesz zapewne ile kosztuje kg tęczaka w sklepie. Nie mów że zjedzone pstrągi (nie wspominając o
lipieniach czy głowacicach) nie wartują więcej niż 200PLN. Przecież w wędkarstwie nie chodzi chyba o
jedzenie bo gdyby tak było, to szybko zniklibyśmy z planety nie dobijając reszty przyrody.
Gdyby była wprowadzona opcja opłaty "no kill na wodach górskich" ze zniżką to mogą je mieć. Jak chcą
zjeść rybkę niech płacą jak wszyscy.