Nie chcę nikogo rozliczać , chodzi mi raczej o to co dzieje się z tą rzeką. A patrząc na te wyniki widać , że dzieje
się źle.... Warunki nie były złe...
Jak się organizuje zawody na niewymiarowych lipieniach i innych rybach, to musiało źle się skończyć. No i pozostaje tylko zarybianie "na lewo" tęczakiem. Oczywiście, wszystko do czasu, kiedy z letargu przebudzi się zarządca..