f l y f i s h i n g . p l 2024.04.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Najważniejsze rzeki dla muszkarstwa polskiego. Autor: mart123. Czas 2024-04-18 16:07:33.


poprzednia wiadomosc Limit ryb łososiwatych w ok. Katowickim : : nadesłane przez S.R (postów: 2590) dnia 2021-06-18 13:14:12 z *.play-internet.pl
  Wykupiłem kartę. Późno ale w końcu.
Patrzę, choc tego nigdy nie sprawdzam ile można wziąć ryb bo ich nie biorą.
Więc Nie wiem.
Pstrąg potokowy: 35 szt łącznie ze szczupakiem i sandaczem.
Liczę: zakładając, że tylko muszkarzy jest 500, nie liczę spinnigistów choc
ich jest 50 razy więcej wychodzi, że można zabrać 17 500 pstrągów.
Gdybym założył że tylko nie biorę ryb wg. Tej zasady przez 30 lat pływa tam
2000 ryb.

Albo jak mam źle poukładane w głowie albo ktoś czegoś nie rozumie w
okręgu. Tym bardziej, że Katowice w zasadzie nie mają rzek pstragowych.

Ktoś ma inne myślenie?

Seba

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Limit ryb łososiwatych w ok. Katowickim [0] 18.06 14:01
 
Bodajże w 2010 r. zrobiłem podobne wyliczenie dla Okręgu Mazowieckiego. Ponieważ w okręgu było wówczas około 600 osób łowiących na wodach KPiL, więc wg ówczesnego regulaminu można było zatrzymać jakąś kosmiczną liczbę ryb (600 x 3 x 365), podczas gdy w wodach było co najwyżej ok. 200 ryb wymiarowych. Zaproponowałem, by na wodach okręgu obowiązywał limit po jednej rybie rocznie na Jeziorce i Świdrze (na okoliczność, że może się trafić przypadek, że ryba nie przeżyje z powodu urazu). Uznano to za moje fanaberie, oderwane od rzeczywistości. To też gwoli tym, którzy uznają, że PZW jest cudowną organizacją.
 
  Odp: Limit ryb łososiwatych w ok. Katowickim [4] 18.06 14:44
 
Witam.
Dlatego nie ma już praktycznie pstrągów powyżej 30 cm w Okręgu katowickim.
Skończyły się na Białej Przemszy i jej dopływach (może na odcinku no kill się jeszcze uchowało parę), nie ma ich
na rzeczkach w okolicy Bielska. Trochę zostało niedobitków na nołkilu na Białej i na Olzie - le to dzięki działaniom
dywersantów z Okręgu BB i z Czech.
Może to zabrzmi nieco dziwnie ale zaczynam uważać że jest to zamierzone działanie Zarządu Okręgu Katowice w
celu "wymuszenia" wśród wędkarzy pstrągowym łowienia na licencyjnym odcinku Czarnej przemszy gdzie dzień
łowienia kosztuje 35 zł i jest to olbrzymia konkurencja cenowa dla wilkowej Wisły, na której można się nałowić ile
wlezie.
Żeby było do kompletu, to w Okręgu Bielsko-Biała zaczyna też być podobna sytuacja - pstrągi i lipienie powyżej 30
cm można spotkać mniej więcej do majowego weekendu, potem już tylko 20-28 cm z bierzącego wpuszczania.
Podrosną i zostaną kolejną wiosną zjedzone.
Wymiarowe tylko na odcinkach nołkilowych i to do czasu aż spłyną z nich i zostaną też zjedzone.
Zjadamy to co chcemy by w wodzie pływało.
Pozdrawiam.
 
  Odp: Limit ryb łososiwatych w ok. Katowickim [3] 21.06 08:23
 
Moim zdaniem większym wyzwaniem i urozmaiceniem było by
zorganizowanie jednego z sektorów na Sanie po niżej Sanoka.
Os to obręb chroniony taka była główne przyczyna jego
założenie...chyba?
 
  Odp: Limit ryb łososiwatych w ok. Katowickim [2] 21.06 12:17
 
Witam.
Co ma San i Sanok do wód Okręgu Katowice ?
Pozdrawiam.
 
  Odp: Limit ryb łososiwatych w ok. Katowickim [1] 21.06 16:06
 
Oczywiście pomyłka. To do tematu niżej. Nie ma możliwość
usunięcia chyba.
 
  Odp: Limit ryb łososiwatych w ok. Katowickim [0] 21.06 23:45
 
Witam.
Ufff ... bo już myślałem że nam San na Śląsk przenieśli i będę mógł tylko 40 razy w roku na ryby chodzić ...
Pozdrawiam.
 
  Odp: Limit ryb łososiwatych w ok. Katowickim [1] 07.07 15:42
 
Seba,w katowickim mamy pstrągów na gęsto...nawet na CP znieśli no kill na potoka i lipienia,nawet zlikwidowali
odcinek muchowy bo nie mozna było się dobrać do tęczaków...takie to agresywne i wszędzie tego pełno a na
poważnie to rzeki "górskie" świecą pustkami,katowice to chyba jeden z najgorszych okręgów jeśli chodzi o
muchę...tylko karp się liczy
 
  Odp: Limit ryb łososiwatych w ok. Katowickim [0] 07.07 16:04
 
Mówiłem już kiedyś że zakaz zabijania ryb w wodach płynących (minimum górskich) powinien być ustawowy.
Coś jak rezerwat tyle że wędkarze (użytkownik rybacki) jako jedyny podmiot który o rybostan, wody i ochronę
dba i na bieżąco kontroluje ich stan jako najbardziej zainteresowany, powinien mieć możliwość uprawiania
wędkarstwa typu "No Kill".
Jeżeli nie będzie to narzucone z góry łącznie z odpowiednio ustalonymi karami za wykroczenia, to możemy
zapomnieć że będzie lepiej.
Najgorszą rzeczą jest demokracja. Demokratycznie wybrane władze przegłosowują to i owo a "większość ma
racje". Zwłaszcza ta głosująca za mięsem. Oczywiście chodzi o nasz Związek. Chory to system ale cóż.
Partie "zielonych" nigdzie nie są popularne.

Próbujmy wywalczyć wiec choć ten zakaz zabijania.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus