f l y f i s h i n g . p l |
2024.05.15 |
|
| | | | | |
| | | | |
FORUM WĘDKARSTWA
MUCHOWEGO
|
|
|
|
Odp: Techniczny sens zawodów na rybach, w tym muchowych?
: : nadesłane przez
WZ_WZ (postów: 3659) dnia 2021-04-26 18:24:38 z 194.33.117.* |
|
wędkarstwo - dla mnie - to nie sport
to najwyżej hobby, pasja
Można to tak lopatoloicznie wytłumaczyć? Ktoś rozumie sens , ktoś językiem zrozumiałym, bez
wywodów powie po co są zawody?
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Techniczny sens zawodów na rybach, w tym muchowych? [2]
|
|
26.04 21:40 |
|
|
wędkarstwo - dla mnie - to nie sport
to najwyżej hobby, pasja
No właśnie, "dla mnie". Dla mnie też, a dla innych sport. To samo można o: narty, rower, samochody,
bieganie...... i pewnie jeszcze trochę można wymienić. Po co szukać cudzego sensu? Cieszmy się swoim.
pzdr WoW |
|
|
|
Odp: Techniczny sens zawodów na rybach, w tym muchowych? [1]
|
|
26.04 23:00 |
|
|
Problem w tym, że to zawodnicze „swoje”, blokuje hobby „moje”, bo przy mocno ograniczonej ilości wody, a jeszcze mniejszej w niej ilości jakichkolwiek ryb, wymusza niejako łowienie na tych samych miejscach. W trakcie zawodów mnie się z tej wody wyrzuca, mimo tego, że za możliwość łowienia zapłaciliśmy tyle samo, a może nawet mnie kosztuje to więcej, bo często zawodnikom przysługują pewne zwroty kosztów, fundowane np. przez rodzime Koła, a mnie nikt niczego nie zwraca.
Co gorsze ogólnie znane fakty wskazują, nawet nie zawodniczą jazdę po bandzie, ale spore tej bandy naruszanie (i wszyscy wiedza o co chodzi !!), i to wkurza najbardziej, ….wkurza jak cholera.
G.
|
|
|
|
Odp: Techniczny sens zawodów na rybach, w tym muchowych? [0]
|
|
27.04 10:26 |
|
|
i tu racja, popieram
niech robią sobie turnieje rzutowe
SH, DH, do celu, na odległość, wszystkimi kończynami
koniecznie--> każdy tym samym sprzętem - wtedy może da się to uznać za sport
Problem w tym, że to zawodnicze „swoje”, blokuje hobby „moje”, bo przy mocno ograniczonej ilości
wody, a jeszcze mniejszej w niej ilości jakichkolwiek ryb, wymusza niejako łowienie na tych samych
miejscach. W trakcie zawodów mnie się z tej wody wyrzuca, mimo tego, że za możliwość łowienia
zapłaciliśmy tyle samo, a może nawet mnie kosztuje to więcej, bo często zawodnikom przysługują
pewne zwroty kosztów, fundowane np. przez rodzime Koła, a mnie nikt niczego nie zwraca.
Co gorsze ogólnie znane fakty wskazują, nawet nie zawodniczą jazdę po bandzie, ale spore tej bandy
naruszanie (i wszyscy wiedza o co chodzi !!), i to wkurza najbardziej, ….wkurza jak cholera.
G.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Copyright
© flyfishing.pl 2002
wykonanie |
|
|