f l y f i s h i n g . p l 2024.05.05
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Znaleziono pudełko z muchami w Zwierzyniu. Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-05-04 23:43:15.


poprzednia wiadomosc Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. : : nadesłane przez Forest-Natura (postów: 1352) dnia 2021-03-16 21:10:38 z *.play-internet.pl
  Witam.
Nawiązując do wypowiedzi Pana Stanisława:
1. Nigdzie w naszym prawodawstwie nie ma definicji "sznuru muchowego", nie jest też wyjaśnione czym jest "linka
muchowa", z czego mogą być zrobione i jak mają wyglądać. Poruszałem ten temat na Jerkbaicie
2. W definicji metody muchowej używanej powszechnie w przepisach wielu Okręgów PZW, na zasadzie "kopiuj i
wklej" nie ma mowy o tym czy linka musi być nawinięta na kołowrotek ... to się może wydawać śmieszne, ale
rozpatrywałem swego czasu wszelkie przepisy w temacie legalności tenkary jako metody muchowej i wyszło mi żę
wyposażając tenkarowy kijek w mikroskopijny breloczek - kołowrotek muchowy przywiązany ładnie do rękojeści
10-cio centymetrowym odcinkiem starej linki muchowej, jesteśmy w prawie i łowimy spokojnie tenkarą na terenie
wszystkich Okęgów PZW (coś na zasadzie równie bezsensownego dowiązywania kawałka żyłki do bałałajek
podlodowych mających poniżej 30 cm)
3. Kolejna rzecz śmieszna jeżeli traktować przepisy dosłownie - mamy trzymać wędkę muchową w ręku. A jak
trzymamy ją w obydwu rękach (DH) ? Albo jak trzymamy ją pod pachą i ściągamy oburącz linkę (całkiem
popularna metoda szybkiego zwijania linki) ? Łamiemy przepisy w takich przypadkach czy nie ?
4. Nie wolno stosować w wielu okręgowych przepisach zewnętrzengo obciążenia linki i przyponu. No to w jaki
sposób zdefiniować polyleadery, i wolframowe tipy oraz lead-cory, które nie są faktycznie ani linką (wracamy do
pytania czym jest linka/sznur?) ani przyponem, tylko czymś pośrednim i dołączanym pomiedzy tymi elementami
Powyższe tyczy sie także linek tzw. multi-tip.
5. Odwiecznego tematu indykatorów już nie poruszam ...
6. J.w. w temacie krótkiej nimfy, żyły i linki zerówki ...
Nie umiemy stanowić prawa i zamiast je upraszczać , często je niepotrzebnie komplikujemy tłumacząc to dobrymi
chęciami i koniecznością ochrony "czegośtam".
Pozdrawiam.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [0] 16.03 21:51
 
Szkoda że nie próbuje ktoś rozsądny tego zmienić. Tak to komuś pasuje albo nie chce tracić "nerwa" na
użeranie się z czymś/kimś. Szkoda.

Co do sznura to też masz rację. Zwykły sznurek czy plecione końskie włosie jest sznurem muchowym?
Wg mnie jest bo ....sznur muchowy służy do przenoszenia/podawania sztucznej muchy. I taka powinna
być jego definicja. Nie ważne czy to będzie topowe i modne ówcześnie Rio czy zwykły kabel elektryczny
czy "tonący" sznur od bielizny z metalowym rdzeniem. Czy choćby sama żyłka.
Z doczepianymi tipami/poliliderami masz rację. Wszystko to wg przepisów "wędkarskich" jest nielegalne.
Kurde, a ostatnio łowiłem na zapieprzającej wodzie na sznur+tip+przypon+"mucha". Pytanie tylko czy
spinningowałem czy muchowałem. Przynęta muchą nie była za nic w świecie.

Rzeczywiście wypadałoby to wszystko jakoś sensownie wyprostować. Nie chodzi o pisanie jakiś epopei
ale o zasadę żeby nad wodą zwykły wędkarz który che odpocząć wyrywając się na chwilę na łono natury
nie użerał się z jakimiś nadgorliwymi i mądrzejszymi od wszystkich innych .
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [1] 16.03 21:57
 
czyli co?
zakładam Algę-2, doubla i łowię na OS-ie?
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [0] 16.03 22:09
 
Pamiętaj o kotwiczkę podwójnej. Absurdy.
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [22] 17.03 10:55
 
W świetle naszych przepisów połów metodami tenkarą i dappingiem może stanowić pewien problem.

Zgodnie z Rozporządzeniem tenkara i dapping są dopuszczalne, jeśli tylko sztuczna przynęta spełnia definicję.

Gorzej jest w przypadku RAPR, ponieważ w tenkarze z zasady nie ma kołowrotka, a w dappingu może go nie być (jakieś 40 lat temu była to moja ulubiona metoda połowu kleni - długie wędzisko z dowiązaną na końcu żyłką ze sztuczną muszką, spuszczana pionowo na powierzchnię wody; skradałem się do ryb jak Indianin). W obu tych przypadkach można też łowić bez linki (tylko z użyciem żyłki). Nie spełniają więc kryteriów połowu metody muchowej.

Czym w takim razie są te metody? Spinningową?

Przyjrzyjmy się zapisom w cytowanym RAPR z Kielc:

Metoda spinningowa
a. łowienie ryb metodą spinningową dozwolone jest na jedną wędkę, trzymaną w ręku z linką zakończoną jedną sztuczną przynętą uzbrojoną w nie więcej niż dwa haczyki.
b. zakazuje się stosowania kuli wodnej i innych zastępujących ją przedmiotów,
c. korpus przynęty spinningowej musi być szerszy niż średnica haczyków w którą przynęta jest uzbrojona.
d. wędkarz łowiący ryby tą metodą zobowiązany jest do zachowania następujących minimalnych odstępów od innych wędkujących: - łowiąc z brzegu lub brodząc – 25 m, - łowiąc z łodzi – 50 m.
e. dopuszcza się możliwość wędkowania przy użyciu metody spinningowej Drop Shot - metoda polegająca na prezentacji przynęty przez pewien okres w jednym miejscu i przesuwaniu do kolejnego, zestaw złożony z haczyka przymocowanego do żyłki oraz zakończonego ciężarkiem.

W zasadzie tenkara i dapping spełniają powyższe kryteria, jeśli tylko korpus muszki jest szerszy, niż średnica haczyka (tu może być problem, bo na ogół jest mniejszy). Należy też zwrócić uwagę, że w opisie metody spinningowej nie określono sposobu połowu (rzucanie czy spuszczanie na wodę). Jeśli spełniają, to w takim razie tenkara i dapping nie mogą być dopuszczone na wodach ze sztuczną muszką, tylko tam gdzie jest sztuczna przynęta.

Od strony logicznej dochodzimy do pewnego absurdu, wynikającego z jednej strony z braku wiedzy decydentów o metodach połowu, a z drugiej z woli nadmiernej regulacji niektórych kwestii. Zbyt szczegółowe odniesienia techniczne automatycznie powodują sytuacje, że następuje wykluczenie niektórych tradycyjnych, legalnych, a nawet najbardziej sportowych metod.

 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [21] 17.03 12:22
 
Widzisz Staszku, nie wszystko da się jasno okreslić przepisami, a niektóre rzeczy wynikają wprost z
tradycji...
Przy Dappingu tradycyjnie uzywano jedwabnej linki która była łatwo unoszona przez wiatr i pozwalała
na delikatną prezentację suchej muchy siadającej i podrywającej się z wody (u nas e literaturze
określano ten sposób metodą "wietrzną")
Przy Tenkarze też stoowane linki jedwabne i tradycyjne dla tej metody dość charakterystyczne w
konstrukcji suche muchy.
Aktualnie nieraz już mogłem sobie poczytać jak to fajnie daje się łowić tenkarą nimfą w kasku...
Jakoś mało mi się kojarzy z muszkarstwem długa tyczka z żyłką i dwoma nimfami na końcu...
Zarzucanie zestawu ciężarem przynęt na końcu zestawu...
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [20] 17.03 12:35
 
Dla mnie tenkara i dapping należą do najbardziej finezyjnych i sportowych, najtrudniejszych, a zarazem dostarczających największych emocji sposobów połowu ryb. Ideą nie jest złowienie ryby na patelnię, ale podejście do niej (tj. ryby, nie patelni) - ciche i długotrwałe skradanie się, obserwowanie ryby i precyzyjne podanie przynęty. W zasadzie tak sobie nawet wyobrażam początki wędkarstwa muchowego jakieś 2500-3000 lat temu.
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [11] 17.03 13:04
 
Dla mnie tenkara i dapping należą do najbardziej finezyjnych i sportowych, najtrudniejszych, a zarazem dostarczających największych emocji sposobów połowu ryb. Ideą nie jest złowienie ryby na patelnię, ale podejście do niej (tj. ryby, nie patelni) - ciche i długotrwałe skradanie się, obserwowanie ryby i precyzyjne podanie przynęty. W zasadzie tak sobie nawet wyobrażam początki wędkarstwa muchowego jakieś 2500-3000 lat temu.

Drogi Staszku,

Zapewne to zbadałeś, ale zastanawiam się na ile Twój opis "dappingu" jest pokłosiem kiedyś nazwanego w Polsce tym angielskim terminem podchodzenia ryb … Pewnie końcowy efekt "podskakiwania" przynęty na wodzie, bez dotykania powierzchni przez linkę, jest trochę podobnie jak w "oryginale". Czyli w technice z irlandzkich jezior, stosowanej pierwotnie do łowienia pstrągów (na patelnię, a jakże) na naturalne jętki czy komarnice. Pamiętam gdzieś czytany opis pozyskiwania tych ostatnich na ściankach drewnianych kibelków, po odpowiedniej stronie świata, do których miały jakąś szczególną skłonność.

Ale też ciekawy sposób, z długimi wędziskami, lekkimi linkami, unoszonymi wiatrem nad wodą, zapewniającymi dotykanie powierzchni wody przez przynętę w takim specyficznym "locie godowym" (bo kilka owadów na haczyku) …

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski

 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [10] 17.03 13:47
 
Są 2 rodzaje dappingu - pionowy i horyzontalny (pisałem kiedyś o tych szczegółach). Ty nawiązujesz do tego drugiego. Ja do pierwszego.
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [9] 17.03 13:53
 
Są 2 rodzaje dappingu - pionowy i horyzontalny (pisałem kiedyś o tych szczegółach). Ty nawiązujesz do tego drugiego. Ja do pierwszego.



Pewnie tak, chociaż jak się szuka źródła i opisu słowa, to znajduje się ten nazwany przez Ciebie "horyzontalnym" … Ten "wertykalny" został opisany i tak nazwany dawno temu w WW przez jednego z wędkarzy (była seria opisów różnych technik "ze świata").

Na marginesie, kiedyś w Polsce mianem "trolling" określano "łowienie przez ciągłe podnoszenie i opuszczanie przynęty", zakazywane poza podlodowym łowieniem. Może nawet takie określenie znajduje się w starych regulaminach … nie mam teraz pod ręką.
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [8] 17.03 14:25
 
Dapping horyzontalny jest znacznie popularniejszy. Ten pionowy/wertykalny też jest opisany w literaturze brytyjskiej, ale tej mniej znanej.
Podobnie jest z połowem przy użyciu błystki przy czym ten pionowy ma dłuższą historię sięgającą wielu tysięcy lat (od mezolitu lub jeszcze wcześniej).

Dawniej słowo trolling oznaczało zupełnie coś innego niż współcześnie. Chodzi o metodę połowu szczupaka na żywca/trupka, ale nie "ciągnionego" za łodzią. Dlatego należy uważać podczas czytania dawnej literatury (do początku XX w.), także polskiej, ponieważ kopiowano terminy. Ta kwestia jest szczegółowo omówiona w projekcie monografii nt. szczupaka w rozdziale nt. ewolucji metod połowu.
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [7] 17.03 15:15
 

Dawniej słowo trolling oznaczało zupełnie coś innego niż współcześnie. Chodzi o metodę połowu szczupaka na żywca/trupka, ale nie "ciągnionego" za łodzią. Dlatego należy uważać podczas czytania dawnej literatury (do początku XX w.), także polskiej, ponieważ kopiowano terminy. Ta kwestia jest szczegółowo omówiona w projekcie monografii nt. szczupaka w rozdziale nt. ewolucji metod połowu.


Dziękuję Ci za te dodatkowe informacje. Ale "dawniej oznaczało" również w angielskim nazewnictwie, czy w polskim przypisaniu nazwy do metody, z użyciem obcego słowa? Napisałeś "także polskiej".
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [6] 17.03 15:56
 
W całej literaturze angielskiej do początku XX w. używano trolling w tym znaczeniu. Potem termin stopniowo zaczął wychodzić z mody, wraz z postępem w technice (po 1950 już przestał być używany - tak podaje Booth w interesującej książce A history of pike fishing, t. 1).
W naszej dawnej literaturze gdzieś spotkałem ten termin w odniesieniu właśnie do metody opisanej przez Anglików. Jak odnajdę to źródło, to Ci podam.
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [5] 17.03 16:11
 
W całej literaturze angielskiej do początku XX w. używano trolling w tym znaczeniu. Potem termin stopniowo zaczął wychodzić z mody, wraz z postępem w technice (po 1950 już przestał być używany - tak podaje Booth w interesującej książce A history of pike fishing, t. 1).
W naszej dawnej literaturze gdzieś spotkałem ten termin w odniesieniu właśnie do metody opisanej przez Anglików. Jak odnajdę to źródło, to Ci podam.


Dziękuję. Ciekawe.

Z drugiej strony, w "popularnym źródle" natrafiłem na obrazek z 1866r. Trolling for bluefish, pokazujący trolling taki jak wynikałby ze źródłosłowu wskazującego na "poszukiwanie na dużym obszarze" (informacji, ludzi ryb itp.)
Gdzieś też widziałem wskazówkę dotyczącą tego "ciągnięcia za …" i zestawiającego brytyjskie "trawl" z amerykańskim "troll" … Wprawdzie "trawl" bardziej odnosiło się (rozpowszechniło w odniesieniu) do sieci, ale i dotyczyło ciągnięcia linek z przynętą.
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [4] 17.03 20:41
 
Ten "trolling" na rycinie, to coś innego, ponieważ nie jest to metoda wędkarska (choć haczykowa).
Słowo "trolling" w odniesieniu do wędkarstwa pochodziło z franc. troller (chodzić, poruszać się).
Współczesny "trolling", oznaczający holowanie przynęty za łodzią, dawniej nazywano trailing (= ciągnięcie) i
pochodziło od trahere (ciągnąć). Od tego zaś pochodzi nazwa statków trawlery. To tak w dużym uproszczeniu,
żeby nie komplikować sprawy (bo jest bardziej zagmatwana).
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [3] 17.03 21:16
 
Logicznie. Też tak mi to wygląda. Chociaz na rycinie metoda wędkarska, bo
wedka jest, tylko nie ma wędziska.
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [2] 17.03 22:06
 
Czyli jednak ciągnięcie, a nie pchanie...
¦>)
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [1] 17.03 22:49
 
Tak, za łódką...
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [0] 18.03 14:35
 
Za to łódkę i ciągną, i pchają...
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [1] 17.03 17:55
 
Coś jak podanie jętki majowej (motyla) grubemu pstrągowi zbierającemu 10 cm od burty brzegowej który jest
schowany pod korzeniami lub podmytą burtą.
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [0] 17.03 22:07
 
Praktykowałem-na podlasiu...
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [5] 17.03 22:19
 
Witam.
Na szczęście są okręgi PZW, które stanowią RAPR nie na zasadzie "kopiuj-wklej" i dzięki temu umożliwją
tenkarowanie na wodach krainy psrąga i lipienia.
Zgadzam się w pełni z każdą opinią o finezyjności i trudności tej metody, zawsze zachęcając innych do
spróbowania takiego łowienia.
Venom ... z małą mokrą albo nimfką (nawet dociążoną) na końcu też pozostaje ona taką samą delikatną i
finezyjną.
Pozdrawiam.
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [4] 22.03 13:28
 
Witam.
Na szczęście są okręgi PZW, które stanowią RAPR nie na zasadzie "kopiuj-wklej" i dzięki temu umożliwją
tenkarowanie na wodach krainy psrąga i lipienia.
Zgadzam się w pełni z każdą opinią o finezyjności i trudności tej metody, zawsze zachęcając innych do
spróbowania takiego łowienia.
Venom ... z małą mokrą albo nimfką (nawet dociążoną) na końcu też pozostaje ona taką samą delikatną i
finezyjną.
Pozdrawiam.


Mam czasami takie nieodparte wrażenie, że aby złowić rybę jesteśmy wstanie dociągnąć do każdej metody ideologię.
Jeśli tenkara ma taką a nie inną historię, założenia i tradycję to po co dorabiać jakieś nimfetki obciążone czy mokre muszki do tego. Starajmy się łowić tylko określonymi muchami do tego dedykowanymi.

W mokrych muchach już sam koralik mosiężny czy jakikolwiek budzi we mnie złe skojarzenia.


 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [1] 22.03 14:29
 
Witam.
To łów tylko mokrą zamiast pedałkami ...
Pozdrawiam.
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [0] 23.03 10:48
 
Witam.
To łów tylko mokrą zamiast pedałkami ...
Pozdrawiam.


Forest,
łowię każdą metodą. i nie pedałkami a nimfetkami. Przyjemniej w nazewnictwie
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [1] 22.03 17:34
 
Musze Cie zmartwic.
Nawet szacowne firmy, ktore wprowadzily tenkare do USA jakies 10 lat temu oferuja muchy z mosieznymi
glowkami. Nimfy i Wolly Buggery.
 
  Odp: Sztuczna mucha/sztuczna przynęta-legalność połowu. [0] 23.03 10:48
 
Musze Cie zmartwic.
Nawet szacowne firmy, ktore wprowadzily tenkare do USA jakies 10 lat temu oferuja muchy z mosieznymi
glowkami. Nimfy i Wolly Buggery.


Straszne...
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus