|
Cokolwiek daleko odbiegliśmy od sytuacji na Osie,ale pozwolę sobie odnieść się jedynie do argumentów
merytorycznych. co do 1 : mamy tu do czynienia z sytuacją w której pobieranie pokarmu jest dla ryby niemożliwe z
powodów fizjologicznych np: szok osmotyczny i niemożliwa w związku z tym gospodarka azotowymi produktami
przemiany materii. Do tej pory myślałem, że na drodze żołądek- pysk, znajduje się mózg, u pstrągów też.(na kacu
nie mam apetytu mimo pustego żołądka]
Co 2 to nie utożsamiał bym przywoływanego ataku na woblera z pobieraniem pokarmu , a raczej ze zjawiskiem
terytorializmu lub procesami poznawczymi. Odnośnie pozostałych nie odniosę się do nich z powodu ich
":beletrystycznej" natury .Pora na malutki truizm; nie każdy atak na przynętę jest skutkiem odżywiania się
pstrągów. mirek
|