|
Śmiejesz się? Widząc jak dużo kaczek "wystawia kupry" dziobiąc w dnie, podobnie zreszta jak i łabędzi,
zastanawiam się ile ikry, małych rybek, chruścików czy innych larw cennych wedkarsko owadów znika przez te
ptaszki. A potrafią przepucowac olbrzymie połacie wody. Coraz częściej tęsknie za takimi zimami żeby San był
zamarznięty do min. Hoczewki choć wiem że to teraz prawie niemożliwe ze wzgl. na "lepsze zarządzanie
człowieka w naturą". W tym przypadku niedopuszczenie zapory do zamarzania rzeki. I ... po marzeniach i ...
po ptokach (rybach).
|