|
Co ja mam przywoływać jak na temat wylano już morze atramentu? Wasza pseudonauka to produkcja,
pasze, przyrosty, kilogramy z hektara i wielki biznes w którym topione są miliony złotych. A to wszystko
kosztem środowiska naturalnego degradowanego przez wprowadzanie do niego masowo
produkowanego materiału zarybieniowego czyli najczęściej biologicznego badziewia (przy całym
szacunku i współczuciu dla istot żywych, które ten materiał stanowią) i samą działalność ośrodków
produkcyjnych, szczególnie w zlewniach małych cieków.
Cyt. M. Kędzierski, Prof. UJ:
"Jeśli jeszcze nie wszyscy wiecie, o co chodzi, streszczę krótko: wszyscy mają interes w tym, żeby
łososie wstępowały do naszych rzek, jednak nie wszyscy mają interes, żeby łososie się w nich
rozmnażały. Gdyby łososie rozmnażałyby się naturalnie, ośrodki hodowlane i niektóre instytucje
naukowe utraciłyby zyski z produkcji drogiego materiału zarybieniowego, za który płaci państwo,
organizacje ekologiczne i wędkarze."
|