|
Kolego Tomaszu
Mam studnie,która służy mi do tych samych celów co Tobie deszczówka łapana do beczki.
Mało tego mam też beczkę, która zbiera wodę z dachu i mam jeszcze stare szczelne szambo na
nadmiar deszczówki,której w całosci nie wykorzystuje jak jest jej nadmiar, zwłaszcza przy dużych
opadach!!!
Na co dzień korzystam z wody z krakowskiego wodociągu,który ma ujęcie ze zbiornika dobczyckiego,
w tejże wodzie poniżej łowię pstrągi.
Powiedz mi po co mam łapac 2m3 wody w czasie "POWODZI"
Wszyscy chyba wiemy że gospodarka wodna w Polsce lezy na łopatkach i czeka na liczenie!!!
A tu pojawia się super plan na rozdawanie kasy po to by zdobyć kilka głosów w wyborach.
Nie chce mi się pisać tak samo jak i reagować na Twoją obraźliwą interpretacje w moim kierunku.
|