|
"Ja się pytam o co innego. Bo skoro na południu teraz pada to jak nasze wspaniałe Panstwowe
Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie", wykożystując istniejące i nowo planowane zbiorniki zaporowe, planuje
tę wodę zatrzymać "tam gdzie spadła" aby można było z niej skorzystać jak nie będzie deszczu... Bo
spuszczając ją do nas na niziny to raczej cofnąć się jej nie da".
Hi.
Nie chce mi się pisać. Skoro nie umiesz sobie tego wyobrazić to poprostu ich spytaj. Jeżeli uważasz że od
"nich" niczego się nie dowiesz, spytaj tu na forum, w formie ankiety czy jak tam chcesz, kto chciałby łowić
na Sanie gdyby nie było zapory?
Możesz tez zapytać o inne większe zbiorniki w górach dzięki którym jest woda w rzece.
Jeżeli to dalej cię nie przekonuje to zapytaj ludzi tych którzy mieszkają poniżej zbiorników czy mają ochotę się
przesiedlić czy zostaną gdy nie będzie zapory.
Dla mnie osobiście może nie być ani jednej zapory w kraju. Nie wiem co na to np. "gospodarz PZW Krosno".
Może też będzie za, zawsze to mniej pracy.
Jeżeli uważasz że zapory w górach nie gromadzą i nie regulują przepływu wody l, to ja nie będę cię
uświadamiał.
|