f l y f i s h i n g . p l 2024.05.12
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: San-reklama/anty- ... Autor: trouts master. Czas 2024-05-11 21:30:41.


poprzednia wiadomosc Odp: Odłowy na tarliskach , w akcji PZW Krosno : : nadesłane przez remigiusz (postów: 311) dnia 2020-04-12 08:51:51 z *.play-internet.pl
  Niestety wielu nie widzi, że
na górnym Sanie, Solince, Wisłoku czy Ropie nie prowadzimy
odłowów a mimo tego lipień nie
zdominował tych wód. Dlaczego? Może jednak mamy trochę
racji mówiąc o suszy, braku stabilnych
przepływów (co jest podstawą dla lipieni) mętnicach i
szkodnikach.

A może przyczyną braku lipienia w Solince i górnym Sanie
jest brak zarybień i ochrony?
W latach 90 i 2000tych gdy były w miarę reularne zarybienia
to złowienie wymiarowych lipieni nie było tam
problemem. W ostatnich 10, czy kilkunastu latach Solinka
była zarybiana chyba raz no może dwa i to po po
jakieś śladowe ilości 1tyś sztuk w dodatku trafiło jesienią na
ekstremalnie wysoką wodę, a górny San chyba w
ogole nie był zarybiany.
To jak tam lipień ma się utrzymać?!
Solinkę z lipieni wytrzebili ostkarze, których już nie
kłusują(część już nie mieszka tam, a inni są za starzy).
Lipień na Solince i na Wetlince tarł się naturalnie.
Susze na tych rzekach były, są i będą, a o mimo tego lipien
sobie radził.
Ja na tych rzekach łowie od 25 lat i w ciągu roku pewnie tyle
ile inni przez całe życie na Solince i przez ten
doszedłem do kilku wniosków:
Solinka, Wetlinka
- To są DOBRE rzeki na lipienia. Tak wbrew temu, co wszyscy
mówią lipień potrafi się utrzymać i rozmnażać.
- To są średnie rzeki na pstrągi. One mają ograniczoną
"pojemność" na pstrąga.
Proponuje mały eksperyment przez 5 lat regularnie zarybiać
lipieniem po 2-3tyś sztuk na Solinkę i 2-3tyś sztuk
Wetlinke i zobaczyć efekt. To nie jest wielka operacja.
Jeśli będzie źle odszczekam swoje słowa.
To są tak ładne rzeki że grzechem jest zaniedbywać.
Pozdrawiam
Tomasz
Mam jeszcze jedną propozycję. Wstrzymać się na 3 lata z
odłowu tarlaka lipienia. Pewno przyniesie to straty materialne
dla okregu ale warto spróbować. Przecież w obecnych
czasach nikt nie bedzie miał łatwo. Powiem tak w prost nie
ściągamy chłopa z D..... Bo dzieci z tego nie będzie. Nie pisze
tego na pewnono złośliwie ani by komuś dowalic ale obecny
system i lata ochrony lipienia nic nie dała . Trzeba ryzykować i
próbować może ta prosta droga jest drogą właściwą tylko
trzeba nią iść. Pozdrawiam

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Odłowy na tarliskach , w akcji PZW Krosno [0] 12.04 16:14
 
Fajnie się zarządza Okręgiem zza klawiatury. Straty finansowe? To
ch... Weźmiecie kredyt. Zobowiązania wynikające z operatów? Też
ch... Jakoś to, nikt nie wie jak, ale będzie.
3 lata minie jak z bicza strzelił...
 
  Odp: Odłowy na tarliskach , w akcji PZW Krosno [4] 12.04 23:23
 
1. Od dawna nie prowadzimy odłowów tarlaków lipienia w okresie tarła i z tarlisk ryb nikt nie ściąga. Co
więcej w czwartek wypuścimy lipienie, które do tarła przestąpią w najbliższych dniach. Dodatkowo
wspieramy naturalne tarło budowa tarlisk. Kto był na Sanie i starym korycie wie ile kasy na to poszło.
Gdybyśmy naturalne tarło mieli w d... nie wydawalibyśmy na to ani centa!!!!!!!!!
2. Umowy z RZGW/WP nie przewiduja 3 letniej przerwy w zarybieniach. Oczywiście można próbować
kupić narybek z zewnątrz ale tu pojawiają się pytania: czy materiał będzie odpowiedni i skąd brać na to
kasę skoro i tak będzie ciężko?
3. Co roku obserwujemy tarło lipienia (właśnie trwa) i jego efekty. Skoro po dużej odzie i mętnicach wylęgu
nie ma to trzeba zarybiać, bezwzględnie. Jak? Patrz pkt. 1 i 2.
4. Co będzie jak jednak to my mamy rację? Lipień to ryba krótkiego cyklu. Czy nie doprowadzimy do tego
co stało się z nim np. w dolnym Dunajcu? Kto weźmie odpowiedzialność, Pan?
5. Z lipieniem ryzykujemy cały czas i może dlatego można jeszcze coś w Sanie złowić, a nawet jak Arek
pobić swój życiowy rekord.

pozdrawiam bez złośliwości
PK
 
  Odp: Odłowy na tarliskach , w akcji PZW Krosno [0] 12.04 23:50
 
"Z lipieniem ryzykujemy cały czas i może dlatego można jeszcze coś w Sanie złowić, a nawet jak Arek
pobić swój życiowy rekord."

Bez przesady, pisałem że nie pobiłem.
 
  Odp: Odłowy na tarliskach , w akcji PZW Krosno [2] 13.04 07:49
 
1. Od dawna nie prowadzimy odłowów tarlaków lipienia w
okresie tarła i z tarlisk ryb nikt nie ściąga. Co
więcej w czwartek wypuścimy lipienie, które do tarła
przestąpią w najbliższych dniach. Dodatkowo
wspieramy naturalne tarło budowa tarlisk. Kto był na Sanie i
starym korycie wie ile kasy na to poszło.
Gdybyśmy naturalne tarło mieli w d... nie wydawalibyśmy na
to ani centa!!!!!!!!!
2. Umowy z RZGW/WP nie przewiduja 3 letniej przerwy w
zarybieniach. Oczywiście można próbować
kupić narybek z zewnątrz ale tu pojawiają się pytania: czy
materiał będzie odpowiedni i skąd brać na to
kasę skoro i tak będzie ciężko?
3. Co roku obserwujemy tarło lipienia (właśnie trwa) i jego
efekty. Skoro po dużej odzie i mętnicach wylęgu
nie ma to trzeba zarybiać, bezwzględnie. Jak? Patrz pkt. 1 i 2.
4. Co będzie jak jednak to my mamy rację? Lipień to ryba
krótkiego cyklu. Czy nie doprowadzimy do tego
co stało się z nim np. w dolnym Dunajcu? Kto weźmie
odpowiedzialność, Pan?
5. Z lipieniem ryzykujemy cały czas i może dlatego można
jeszcze coś w Sanie złowić, a nawet jak Arek
pobić swój życiowy rekord.

pozdrawiam bez złośliwości
Panie Piotrze to jak jest z tą przezywalnoscia lipienia po
sztucznym tarle tak naprawdę? Jak ok to może ta cała spinka
świąteczna wogule jest nie potrzebna?
PK
 
  Odp: Odłowy na tarliskach , w akcji PZW Krosno [1] 13.04 13:13
 
Przeżywalność tarlaków lipienia to u nas dwa etapy.
Pierwszy to odłów na rzece. I tu jeśli łowiliśmy agregatem, zwłaszcza starym IUP-em nie było dobrze.
Lipienie źle reagowały na prąd i nawet zmiana agregatu na lepszy i znacznie droższy niewiele pomagała.
Ryby po prądzie "gięło", miały wybroczyny i nie dochodziły do tarła.
Inaczej jest przy łowieniu wędką. Tu przeżywalność była prawie 100%. W tym roku jeśli dobrze licze nie
zdechła ani jedna ryba.
Gorzej jest po sztucznym tarle. W tym roku na odwiezionych do rzeki 12 lub 13 ryb zdechła jedna. To
dopiero początek. Przy lipieniach staramy sie ograniczyć liczbę przeglądów do 3-4. reszta ryb, nawet nie
dojrzałych i tak idzie spowrotem do rzeki.
Niestety bywały i przeglądy w których traciliśmy i 20% ryb. Lipienie ogólnie źle znoszą manipulacje.
Sztuczne tarło zawsze jest dużą ingerencją i to się nie zmieni mimo usypiania, odkażania tarlaków,
używania rękawiczek itd.
Podsumowując na 200 ryb jeśli nic nie spieprzymy po drodze do rzeki wraca nawet 170-180.
 
  Odp: Odłowy na tarliskach , w akcji PZW Krosno [0] 13.04 13:21
 
Przeżywalność tarlaków lipienia to u nas dwa etapy.
Pierwszy to odłów na rzece. I tu jeśli łowiliśmy agregatem,
zwłaszcza starym IUP-em nie było dobrze.
Lipienie źle reagowały na prąd i nawet zmiana agregatu na
lepszy i znacznie droższy niewiele pomagała.
Ryby po prądzie "gięło", miały wybroczyny i nie dochodziły do
tarła.
Inaczej jest przy łowieniu wędką. Tu przeżywalność była
prawie 100%. W tym roku jeśli dobrze licze nie
zdechła ani jedna ryba.
Gorzej jest po sztucznym tarle. W tym roku na odwiezionych
do rzeki 12 lub 13 ryb zdechła jedna. To
dopiero początek. Przy lipieniach staramy sie ograniczyć
liczbę przeglądów do 3-4. reszta ryb, nawet nie
dojrzałych i tak idzie spowrotem do rzeki.
Niestety bywały i przeglądy w których traciliśmy i 20% ryb.
Lipienie ogólnie źle znoszą manipulacje.
Sztuczne tarło zawsze jest dużą ingerencją i to się nie zmieni
mimo usypiania, odkażania tarlaków,
używania rękawiczek itd.
Podsumowując na 200 ryb jeśli nic nie spieprzymy po drodze
do rzeki wraca nawet 170-180.

To nie wyglada tak źle. Odszczekuje co napisałem. 😊 Dzięki
za odpowiedź.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus