Odp: Wczesnowiosenne suche muchy.
: : nadesłane przez
Pietrek (postów: 968) dnia 2020-01-17 07:55:41 z 94.42.136.*
Dodam od siebie - kręcę już długo :) ale jakość tego co się robi w życiu wynika z indywidualnych zdolności/cech każdego z nas i tego jak się podchodzi do tematu. Także nie czas jest tu głównym czynnikiem, doświadczenie - owszem. Wiążąc muchy staram się podglądać naturę, bo jest najdoskonalsza (proporcje, kolorystyka itp...). To się przekłada również na efekty. Używam też własnej inwencji :) i plastycznego smaku aby "podkręcić" imitację, szczególnie jeśli widzę że na ryby to działa. Wychowałem się na Sanem i wiem, że ta rzeka bywa szczególnie wymagająca. Niektóre rozwiązania w naszych realiach są w ogóle nieprzydatne, ale niektóre zadziwiają swoja prostotą i skutecznością zarazem. Pozdrawiam