Odp: Miejsce na wypowiedzenie sie z tematu nizej.
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8652) dnia 2020-01-16 12:11:59 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Powiem tak, żeby muszkarstwo było elitarne to wody musiałyby być prywatne i wyłącznie dla społeczności
muchówej. Takich wód w Polsce nie ma. Ludzie z nadmiarem gotówki maja tu pole do popisu aby coś takiego
stworzyć i prowadzić. Ewentualnie stworzone przez nich kluby czy stowarzyszenia.
Na takich wodach można ustalać swoje zasady: choćby chodzenie w kapleuszu, palenie fajki, łowienie
wyłącznie dry fly na klejonki i takie tam. W wodach ogólnodostępnych trudno domagać się żeby inni niż elita
muchowa robiła to co oni lub mieli zakazane to tak owak.
Elita wiec to garstka bogaczy których stać na faneberie jak i wodę na której mogę je wprowadzać chroniąc ja
jednocześnie przed zakusami "normalnych" którzy chętnie skorzystaliby z łatwej stołówki. Do tego dochodzą
również naturalne szkodniki czyli zwierzęta żywiące się rybami.
Stać kogoś na stworzenie i utrzymanie tak funkcjonującego łowiska? Na to pytanie może odpowiedzieć może
kilka osób w kraju. Może Pan Józef Jeleński.