f l y f i s h i n g . p l 2024.04.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-27 14:28:36.


poprzednia wiadomosc Srebrniaki w styczniu i lutym : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2020-01-12 19:48:49 z *.centertel.pl
  Wydaje mi się, że takie ryby nie przystąpiły do tarła i stagnują. Dobrze mi
się wydaje?

Druga sprawa, czy łowiąc w wyższej partii wody mogę selektywnie łowić
srebrniaki, pomijając kelty?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [8] 12.01 20:10
 
Srebrniaki styczniowe, lutowe, marcowe to są świeże ryby z morza,
które będą siedzieć w rzece do jesieni. Styczeń i wczesna wiosna to
czas sztormów, więc czasem wydmucha srebrniaczka. To moim
zdaniem najpiękniejsze, w najlepszej kondycji trocie.

Selektywne łowienie srebrniaków to raczej wybór miejsca, również
przynęty a dopiero potem głębokości prowadzenia, ale to też może
mieć znaczenie.
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [7] 12.01 20:23
 
Srebrniaki też lubią rybki, krewetki czy inne papu. Jeżeli nie myślą o "sex party" to będąc głodne sprubuja to
czy owo czy nadaje się do zjedzenia. Myśląc logicznie, a to jest najważniejsze w wędkarskim sukcesie.
Lipienie też dziobią na jakieś choinkowe cukiereczki wbrew ich perfekcyjnemu wzrokowi i ocenie realności
pokarmu. Zwierzęta chyba tak mają.
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [6] 12.01 20:30
 
Ja zrobiłem głównie muchy czarne, bo liczę na to, że trocie mają trochę
pstrągowy gust. Skoro potokowiec bierze na Red Tag, to trociowe muszki
też chyba powinny być takie:
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [1] 12.01 20:34
 
Wybierasz się na wyprawę? Zazdroszczę i życzę jakiegokolwiek wyniku. Kija podejrzewam ze masz.
Jak się powiedzie to oczywiście wspomnij coś tutaj.
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [0] 12.01 21:20
 
Dam znać
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [3] 12.01 21:51
 
Śledziki sobie zrób.
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [0] 12.01 21:56
 
Kiedyś w Esoxie był taki artykuł: "Nigdy więcej na krewetkę" o tym jak
facetowi wielki łosoś zrobił jazdę bez trzymanki 😁
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [1] 12.01 21:56
 
Kiedyś w Esoxie był taki artykuł: "Nigdy więcej na krewetkę" o tym jak
facetowi wielki łosoś zrobił jazdę bez trzymanki 😁
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [0] 12.01 22:21
 
Widziałem taka jazdę w Szwecji. W miejscu w którym byłem największy złowiony łosoś to Ok 28kg. Wędkarz w
rzece zapiął "coś" co płynęło w dół bez jakielkowiek chęci zatrzymania się lub pokazania (wyskok nad
powierzchnię). Płynął w dół, do morza z którego wszedł do rzeki. W morzy z mola z którego łowiłem szczupaki
widziałem jakie ryby wyskakiwały nad wodę. Końcem kwietnia tez widziałem trocie polujące w porcie na
śledzie. Strach było im rzucać wahadło.
Gościu trzymający wędkę doszedł do miejsca pod murkiem gdzie już nie mógł iść dalej a ryba w dół.
Zdecydował się wyprostować kij i rozwiązać (czyt. zerwać) "problem" i ocenił rybę na powyżej 20Kg. 8-11kg
wisiały na drzewach.
Martwię się o twój kij, zestaw da radę.
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [5] 12.01 21:06
 

Druga sprawa, czy łowiąc w wyższej partii wody mogę selektywnie łowić
srebrniaki, pomijając kelty?

Dosłownie popłakałem się ze śmiechu ,dlatego masz u mnie tips .
Zapraszam nad rzekę porozmawiasz z wędkarzami ,którzy czasami latami nie złowili troci . Tylko nie wspominaj o selektywnym łowieniu bo ,jeszcze pomyślą że potrzebujesz fachowej pomocy . Zobacz na fors jakie nie selektywne sukcesy odnoszą wędkarze .Pozdrawiam i połamania .
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [0] 12.01 21:11
 
Wydaje mi się, że optymizm jest konieczny, żeby wyjść z domu na ryby
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [3] 12.01 21:26
 
Można się pośmiać (też takie "coś" wyskoczyło mi mimowolnie na twarzy) ale czasami logiczne myślenie może
stwarzać wrażenie selektywności. Skoro srebrniaki są aktywne, wypasione, szybkie, zdrowe to może przynęta
wyżej będzie selektywna. Kelty wiadomo, występują wyżej (w sensie okolice tarlisk) lub spływając zmęczone
są raczej przy dnie. Podobnie jest z pstragami a to te same ryby (podobno).
Na początku sezonu pstragoweego zawsze starałem się łowić pstragi (zwłaszcza samice) wypasione i
zerujące wiec miejsce i przynęta były zawsze odpowiednie. Ci którzy liczyli na jakiegokolwiek pstraga
(zazwyczaj zdechlak samiec) szli na łatwiznę i zakładali kiełżyka. Srebrne samice (40+) chcąc szybko dojść do
formy polują na mięso (glowacze, slizy, piekielnice, ukleje i inne większe ryby, nawet małe pstragi i lipienie) a
nie rozglądają się za przynetami typu 4cm strzebelka. Dlatego na początku sezonu świadome łowienie
grubych pstrągów to .....
Nie będę podawał recept. Nie znaczy to jednak że sprawna samica nie skorzysta z przepływającego pod jej
nosem kielzyka czy hydropsyche. Jednak nie w miejscach gdzie jest mało mięsnego pokarmu czyli płytkie
wody czy bystrza. Tak jest na dużej i "grubej" rzece San.

Pzdr.
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [1] 12.01 21:41
 
Dobry wieczór...

...(głowacze, ślizy, piekielnice, ukleje i inne większe ryby, nawet małe pstrągi i lipienie)....

właśnie podałeś receptę...

Pozdrowienia
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [0] 12.01 21:50
 
Menu. Smacznego.
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [0] 12.01 22:22
 
Dwa razy widziałem jak zimą ,,srebniak,,stał pod lustrem wody i było widać jak zbiera coś z powierzchni ,przy okazji w tym samym miejscu złowiłem kelty .Czyli nie ma znaczenia ,stoją w okresie zimowym często w tych samych miejscach .Jak dla mnie ta ryba wyłamuje się ze wszystkich prawideł i nie ma żadnej zasady ..Każda toć w okresie zimowym , to niespodzianka . pozdrawiam .
 
  Odp: Srebrniaki w styczniu i lutym [0] 13.01 13:17
 
Nie stagnują poza Drwęcą?!
bo woda nie byłaby okresami 'pusta'.
Po solidnym sztormie wchodzą i dość szybko schodzą-harcowniki ,dużo rozrabiają,ale słabo żerują.
Kelty czasem futrują nawet żaby,srebrne wabią fantazyjne,jaskrawe wabiki...raczej z agresji i dyscyplinowania otoczenia.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus